I KONKURS NA WIERSZ PATRIOTYCZNY IM. WŁADYSŁAWY MILCZAREK
Polscy żołnierze wyglądali jak cienie. Szaty o wypłowiałej barwie wisiały na nich jak na szkieletach, bo też wiele się od szkieletów nie różnili. Kiedy nie było już nadziei na odsiecz, otwarli bramy Kremla.
Pod koniec wakacji oazowiczom urodzi się spora gromadka dzieci. – Zrobimy New Born Baby Party! – zapowiadają.
Po Bogu najbardziej kochał młodzież. Jest jednym z najciekawszych świętych.
Pobudka przed wschodem słońca. I potem 200 km kręcenia. Gdzie? W nieznane. Jak? Pod górkę i w deszczu. Po co? W intencji pokoju na świecie.