Został wyrzucony ze szkoły, bo… nie umiał alfabetu. Zawziął się tak bardzo, że do szkoły wrócił, skończył studia i został… świętym. I to jakim!
Znaleźli ją na targu. Małą, bezdomną dziewczynkę. Zaopiekowali się, dali dom, otwarli serce. Tu troszczą się o wszystkie dzieci. Nawet o te, których nie znają.
Rzeki, lasy sosnowe, kamieniołomy i dziko żyjące konie. Miejsce idealne.
Okna kamienicy, w której mieszkała, wychodziły na ogród otoczony wysokim murem. Mała Beata siadała na parapecie i zastanawiała się, co za nim jest. Dla małych oczu tam zaczynał się wielki świat…
Najpierw służył przy ołtarzu w kościele Matki Boskiej Różańcowej w Świętochłowicach- -Chropaczowie. Potem w Watykanie, u boku św. Jana Pawła II.
Wrak betonowego tankowca, przedwojenne fabryki, wielkie głazy przyniesione przez lodowiec, zwodzone mosty, chaty wikingów, krzywy las i zamek joannitów.
Po raz pierwszy: człowiek stanął na Księżycu, przeszczepiono ludzkie serce, dziewczyny założyły minispódniczki.
Pewnie trudniejsze mieli warunki. Sami nieraz organizowali miejsca pracy dla siebie i nauki dla swoich uczniów.
O filmikach na TikToku, zdobywaniu nowego kontynentu i recepcie na piękne życie rozmowa z ks. Sebastianem Picurem, wikariuszem w sanktuarium św. Jana Pawła II w Krośnie.
Zza kępy wysokich traw wyszedł potężny stary byk. Był tak blisko, że czuć było jego charakterystyczny zapach. Serce łomotało. Nacisnąłem spust migawki aparatu.