1700 lat temu zamożne małżeństwo w mieście Myra doczekało się wreszcie syna. Niestety, rodzice szybko zmarli i chłopiec został sam na świecie. Został mu jednak spory majątek. Dlatego mógł przebywać całymi dniami w domu i studiować mądre księgi.
Ludzkie oko to fantastyczny narząd. Czasem jednak potrzebuje wsparcia, by widzieć lepiej.
Kiedy urodziło się ósme dziecko, w domu było już za ciasno na kolejne łóżko. – Panie Boże, co teraz będzie? – modlili się rodzice. W odpowiedzi dostali nowy dom.
Wolno być bogatym. Nie wolno bogactwa kochać.
Może w nim wziąć udział każdy! I taki, który prawie wcale nie biega, i taki, który biega codziennie. I młody i starszy, i zdrowy i niepełnosprawny.
W niedzielę organizowałyśmy coroczny bal przebierańców...