Gra w kierki, tysiąca czy makao może być świetną rodzinną zabawą. A jeżeli karty nie posłużą do grania, mogą nauczyć precyzji i cierpliwości podczas stawiania z nich domku.
Nie wiem, co to znaczy być katolikiem. Czy wystarczy być ochrzczonym i wierzyć we wszystko, co mówi Bóg, uznawać nieomylność papieża i przyjmować sakramenty? Niepewna
Być może to jedyna tak oryginalna diecezja na świecie. I unikatowi ministranci. Tym razem zapraszam na południe Europy, do Kosowa.
Niezwykłe, fascynujące, wzruszające. Dokładnie takie jak życie tych dwóch wielkich, wyjątkowych ludzi.
Panowie Ministranci, zapewne już słyszeliście, że w pierwszą niedzielę tegorocznego Adwentu wszedł w życie nowy program duszpasterski pod hasłem „Eucharystia daje życie”. W tym roku tematem przewodnim są słowa „Wielka tajemnica wiary”.
Lubią narty i unihokej. Żyją w otoczeniu protestantów, a nawet niewierzących. Pana Jezusa się jednak nie wstydzą.
W kościele dominikanów grupa konspiratorów planowała bunt przeciw Rosjanom. Mieli kilka sztuk broni, trochę noży, szabel i bagnetów. Atak się nie udał.
Strzelec, Wodnik, Ryby? Nie! Moim znakiem jest krzyż.
Były kolędy, ogromna choinka, rodzina, prezenty, orkiestra dęta, masa kartek, opłatek, ksiądz z Panem Jezusem i pełno niespodziewanych gości.
Codziennie modlę się do Anioła Stróża i ostatnio ksiądz powiedział mi, żeby nawiązać z nim bliższy kontakt i nadać mu imię. A dzisiaj w internecie przeczytałam, że nie powinno się nadawać imion aniołom. Teraz już nie wiem… Asia, 15 lat