07.11.2021

7 listopada 2021

Zaprawdę, powiadam wam: Ta uboga wdowa wrzuciła najwięcej ze wszystkich, którzy kładli do skarbony. Wszyscy bowiem wrzucali z tego, co im zbywało; ona zaś ze swego niedostatku wrzuciła wszystko, co miała, całe swe utrzymanie. Mk 12,43-44

Pewna dziewczynka miała trzydzieści osiem lalek. Trzy z nich oddała biednym dzieciom w Indiach. Inna miała jedną lalkę z długimi włosami. Spała z nią, chorowała, fruwała samolotem. I tę jedną lalkę oddała chorej koleżance, która leżała w szpitalu bez mamusi, tatusia, babci, z jednym tylko proszkiem na stoliku i termometrem, który zawstydził się, zaczerwienił, bo miał trochę gorączki. Która z tych z dziewczynek dała więcej? Ta, która dała jedną, bo oddała coś, co było dla niej najdroższe.
Pan Bóg w ogóle nie liczy pieniędzy – ani na palcach, ani na liczydłach, ani na kalkulatorach, tylko patrzy w serce: czy naprawdę kochamy i dajemy z miłości, czy tylko udajemy, że kochamy?

ks. Jan Twardowski