Szlak Napoleoński w Poznaniu i Berlinie

PAP

publikacja 12.10.2011 08:49

Udział w jednych z największych w Europie targach turystycznych ITB w marcu w Berlinie oraz na Tour Salon w Poznaniu i dwa przyszłoroczne pikniki w Rydzynie i na Świętej Górze - to największe imprezy upowszechniające pierwszy w Polsce Szlak Napoleoński.

Salwa rekonstruktorów wojska napoleońskiego Salwa rekonstruktorów wojska napoleońskiego
Jakub Szymczuk

Szlak przebiega przez tereny sześciu wielkopolskich powiatów."Realizację przedsięwzięcia pn. "Z Napoleonem do Wielkopolski" dofinansowała kwotą ponad 1,2 mln zł UE. Liderem tego projektu jest powiat jarociński" - poinformowała PAP Sabina Doga z kancelarii starosty jarocińskiego. Dodała, że sześć samorządów dołożyło do projektu w sumie 216 tys. zł.

Realizacja projektu rozpoczęła się w ubiegłym roku. Od tego czasu przygotowano już kilka imprez. Pierwsza z nich pt. "A mój pradziadek był generałem" odbyła się w Jaszkowie. Wielkim zainteresowaniem turystów cieszył się także festyn rowerowy z Napoleonem.

W Centrum Hippiki w Jaszkowie gości witał sam praprawnuk generała Dezyderego Chłapowskiego - Antoni Chłapowski. Na pikniku pojawił się również... Napoleon Bonaparte, który jest jedynym polskim oficjalnym sobowtórem Cesarza Francuzów "O utworzeniu Szlaku Napoleońskiego zdecydowało dążenie do powstania nowego szlaku turystycznego związanego z Napoleonem i Polakami, którzy walczyli przy jego boku. Sześć powiatów obfituje w miejsca, gdzie w historię wpisana została postać Cesarza" - mówi Doga.

Szlak przebiega przez ponad 20 miejscowości i miejsc historycznych, związanych niekiedy jedynie z legendami lub z osobami walczącymi w armii napoleońskiej.

Niewątpliwie, jednym z najciekawszych takich miejsc są Witaszyce, gdzie istnieje jedyne w Polsce prywatne Muzeum Wojen Napoleońskich. Zgromadzono tam kolekcję ponad 10 tysięcy figurek żołnierzy wszystkich walczących wtedy stron. Są także dwie dioramy prezentujące bitwy pod Raszynem i Waterloo.

Równie ciekawą, owianą legendami, jest dla turystów bazylika na Świętej Górze, gdzie w 1806 r. przebywał Hieronim Bonaparte, brat Napoleona. "Według pewnych źródeł, istniały plany porwania Napoleona podczas jego pobytu w Wielkopolsce i +podstawienie+ w jego miejsce sobowtóra - księdza Stefana Błażewskiego z klasztoru filipinów" - opowiada Doga.

Na szlaku znalazły się również takie miejscowości jak Lafajetowo (nazwa pochodząca od uczestnika kampanii napoleońskiej Marie Josepha de La Fayette), zamek Sułkowskich w Rydzynie (Sułkowski był adiutantem Napoleona) i pałac w Turwi, należący do osobistego adiutanta Napoleona - generała Dezyderego Chłapowskiego. Jest także stary dwór w Jarosławcu, w którym w 1812 r. gościł Napoleon oraz cmentarz żołnierzy napoleońskich w Bachorzewie.

Kilka miejsc związanych jest z zasłużonymi rodami, które wpisały się w tradycje napoleońskie, m.in. z Gorzeńskimi, Chłapowskimi, Radolińskimi, Szczanieckimi, Jaraczewskimi.