Rządy laleczki

publikacja 21.09.2009 22:22

W mojej klasie rządzi typowa "laleczka", przez którą inne dziewczyny przejęły jej styl, zaczęły się malowac. Zbliża się wycieczka z parafii, na którą one pojadą. Będzie tam kilka fajnych dziewczyn, ale nie wiem, czy jechac, skoro one tam będą się rządzic? 6 klasistka

To jasne, że powinnaś jechać na wycieczkę. Nie możesz zachowywać się tak, jakby liczyły się tylko paniusie a inne nie były wiele warte. Chociaż ta główna paniusia odsunęła się od Ciebie, to Ty rozmawiaj z
wszystkimi, pokazuj, że masz dobry humor, chodź po szkole z podniesioną głową, uśmiechnięta do ucha do ucha. Gdyby ktoś się pytał, to śmiało mów, że Tobie moda na "laleczkę" nie odpowiada. Znam starsze od Ciebie dziewczyny i one się lubią, nawet przyjaźnią, chociaż każda ma inny styl ubierania.
Mama mogłaby na wywiadówce poruszyć sprawę malowania, które w podstawówce jest niedopuszczalne. Można nie lubić malowania, uważać niektóre gazety za głupie i szkodliwe, ale to nie znaczy, że nie można rozmawiać z innymi niż my.
Musisz bardzo mocno poczuć swoją wartość. Ona nie zależy od tego, jak się ubierzesz i czy coś tam pomalujesz. Głupotą jest to, by wszystkie dziewczyny wyglądały tak samo. Najlepiej to mieć własny styl, mieć swoje ulubione stroje. Uniwersalny jest styl sportowy.
Czasami w klasie jest tak, że jeśli jest przywódczyni, to wszystkie jej słuchają, uważają się za gorsze, odsuwają się w ciszy, próbują się jej podlizać.
Wierzę, że dasz sobie radę, że bez malowania, bez naśladowania, będziesz wesołą, zadbaną, nowoczesną i mądrą dziewczyną, która lubi wszystkich w klasie, nie przejmuje się różnymi układami, jest uśmiechnięta i radosna. Nie bądź nigdy niewolnikiem, który wykonuje rozkazy, naśladuje. Bądź sobą i staraj się dokonywać mądrych i dobrych wyborów. Rozmawiaj dużo z rodzicami, niech oni przypomną sobie swoją wczesną młodość i różne mody.



Więcej listów:






















zadaj pytanie...