Prywatne lekcje

publikacja 11.09.2007 15:55

Nie rozumiem niczego na lekcjach matematyki prowadzonej przez naszego nauczyciela. Pewnie byłabym załamana, gdyby nie krewny, który mi systematycznie pomaga. Lekcje z tamtym panem są straszne! Gimnazjalistka, kl. III

Ciesz się, ze maszkogoś, kto może pomóc. Czy nie jest tak, że Ty już nie uważasz na lekcjach, gdyż wiesz, że masz podporę i nauczyciela poza szkołą? Nie piszę tego dlatego, by Cię krytykować, ale spróbuj się jakoś tak koncentrować, zrozumieć jego tok myślenia, by coś na lekcjach złapać
Aby utrwalić wiadomości i być jeszcze lepszą, powinnaś komuś tę matmę tłumaczyć. Wtedy się samemu najlepiej przyswaja materiał, jeśli się go komuś tłumaczy.
Wiele spraw pojęłam dopiero jako nauczycielka, bo nie można kogoś czegoś nauczyć, jeśli się samemu nie rozumie. Czyli pomagając innym, pomożesz sobie.

Więcej listów:






















zadaj pytanie...