Dziwna koleżanka

publikacja 24.04.2007 14:03

Na początku roku siadłam z koleżanką, której mam już dość. Nie uczy się, a ja chcę zająć się nauką! Do tego ma dziwną rodzinę. Gdy jej nie ma, koleżanki pytają się, co z nią jest. Nie wiem! Nie wytrzymam z nią jeszcze 2 lata! Gimnazjalistka, klasa I

Takie błędy często popełnia się na początku nauki w nowej szkole. Dlatego potem, w liceum, bądź ostrożna. Już nieraz pisałam o tym, że pierwsze wrażenie może być mylne. Dlatego od razu należy poznawać się z dużą grupą osób, na różnych przedmiotach siadać z różnymi osobami.
No, ale to są rady na przyszłość.
Co radzę?
1. Bądź szczera, przecież już trochę czasu spędziłyście razem. Powiedz jej, że bierzesz się ostro do nauki, bo masz plany na przyszłość i denerwuje Cię jej lekceważenie obowiązków.
2. Powiedz prosto, że chyba macie zupełnie różne podejście do nauki, więc najlepiej osłabić Wasz układ.
3. Zacznij siadać nie obok niej. Jeśli jakaś koleżanka będzie nieobecna, to siadaj na jej miejscu.
4. Nie bój się jej dziwności. Może za tym kryć się jakieś cierpienie. To nie jest Wasza zasługa, że macie dobre rodziny, to nie jest jej wina, że coś z jej rodziną nie tak. Czasami dzieci z rodzin problemowych przestają się uczyć w ramach protestu przeciw swoim niezawinionym kłopotom. Możesz się jej zapytać, dlaczego się nie uczy, jakie ma plany na przyszłość i wprost zapytaj, czy chce Twojej pomocy.
6. Może ona tej pomocy nie chce. Ale może ona na taką pomoc i zainteresowanie czeka. Czasami w serialach podziwiamy szlachetne zachowania bohaterów. A my też mamy szansę, tylko to wymaga więcej wysiłku niż usiąść w fotelu i oglądać. Przemyśl tę sprawę, może warto spróbować. Jeśli nic z tego nie wyjdzie, będziesz miała czyste sumienie.
7. Stare przysłowie mówi, że Bóg nie ma innych rąk niż nasze. To przez nas chce pomagać. Dlatego musisz to sprawdzić, czy nie zostałaś wybrana do pomocy.

Ja nie naciskam, tylko daję Ci to pod uwagę. Twoja pierwsza odpowiedź może brzmieć "nie". Ale jednak zastanów się. Wiem, że to nie jest łatwe, może to nie jest zadanie dla Ciebie. Jednak wydaje mi się, że warto przynajmniej spróbować. Jeśli ona odrzuci pomoc, wtedy już jasno powiesz, że chcesz zmienić miejsce, bo macie inne cele, inne zainteresowania.
Natomiast nigdy nie zachowujcie się z koleżankami jak rozpieszczone dziewczynki, które nic nie wiedzą o ciemnych stronach życia. Za swoje kłopoty rodzinne, za dziwną rodzinę ta dziewczyna nie odpowiada.


Więcej listów:






















zadaj pytanie...