Same porażki!

publikacja 13.03.2007 17:04

Chodzę do gimnazjum, gdzie jest wysoki poziom nauczania. Na początku miałam bardzo dobrą średnią, a teraz ledwie 3.0 Strach i lęk paraliżują. Jeszcze mnie wszyscy lubią, ale przez oceny mogę stracić przyjaciół. Zagubiona 14- latka

Gdy człowiek się pogubi, wytrąci z rytmu, to bardzo trudno wskoczyć i nadrobić zaległości. Nie wszyscy dają radę z szalonym tempem. Proponuję szczerą rozmowę z nauczycielem, którego darzysz zaufaniem i opowiedzenie o szkolnych problemach. Zastanów się, czy dobrze organizujesz sobie pracę w domu. Niektórzy są rozwlekli, siedzą bez końca, a efektów nie widać. Może potrzeba większej energii, lepszej organizacji, z notesem w ręce- od której godziny do której jaki przedmiot. Stara zasada mówi, że jeśli uczeń bardzo uważnie słucha na lekcjach, śledzi tok myślenia nauczyciela, wiele się zgłasza, to już niedużo musi zrobić w domu! Każdy psycholog potwierdzi, że jeśli się lekcje "przeżyje"- to więcej zostaje w głowie. Nie wiem, jak Twoje zdolności. Czasami w wieku około 15 lat osiągacie szczyt, szczególnie dziewczyny. Piątkowe uczennice spadają do trójek i nie potrafią z tego wyjść. Pracowitością da się wiele załatwić, ale nie wszystko. Jeśli masz za dużo nauki, nie ogarniasz całości, to pomyśl, które przedmioty lubisz i w tych kilku bądź dobra, rozwijaj zdolności. Może trzeba je rozpoznać. W każdej szkole trzeba się uczyć. Lecz czasami uczniowie robią atmosferę lęku, paniki, oceny stają się najważniejsze na świecie. Liczy się to, abyście byli dobrymi ludźmi. Może w Waszej klasie pokręciły się wartości. Ocenia się innych według stopni. Nie każdy musi być zdolny i bystry. Natomiast każdy powinien być dobrym człowiekiem! Nie pokazuj, że boisz się utraty sympatii klasy. Ty bądź z siebie zadowolona, jeśli oczywiście potrafisz. Dlatego miej czyste sumienie, bo to podstawa radości życia! Wtedy gorsze oceny nie są straszne i klasa to odczuje.

Więcej listów:






















zadaj pytanie...