Niebywała kłamczucha

publikacja 05.10.2006 15:14

W naszej klasie jest okropna kłamczucha! Dokucza każdemu! Niedawno powiedziała, że widziała Kasię Cichopek, a potem się wyparła i inną dziewczynę oskarżyła o kłamstwo! Ciężko z nią wytrzymać! Pomocy! Pokrzywdzona

Po świecie chodzi sporo dziewczyn podobnych do Twojej koleżanki. Były znane już w dawnych czasach i pewnie stały się pierwowzorem niedobrych przyrodnich sióstr Kopciuszka. Ale tak sobie myślę, że to bardzo nieszczęśliwe w sumie osoby. Mają tylu wrogów, wciąż atakują, tak mało w nich radości. Może w miarę dorastania ona się zmieni? Póki co najlepszym sposobem jest lekceważenie jej złośliwości. Niech nikt jej nie wierzy, nie da się nabrać. Lecz jednocześnie spróbujcie zło dobrem zwyciężyć/ jak
radzi św. Paweł/ i rozmawiajcie z nią, same bądźcie serdeczne, wesołe, nie róbcie afer.
Życzę Wam poczucia humoru. Na uwagę o spotkaniu z aktorką lub inną postacią można też fantazjować, obrócić wszystko w żart. Lepiej się śmiać niż złościć! Zdarza się, że młodsze nastolatki bywają jędzowate. Dobrocią i stanoczością zabierzcie jej "miotłę" kłamstwa, złośliwości i dokuczania.
Uwagi takich osób należy kompletnie lekceważyć. Tak, jakbyś miała szybę pancerną i jej uwagi do Ciebie niech nie docierają. To się da zrobić i jest lepsze niż zemsty i dalsze afery.