Lenistwo na potęgę

publikacja 16.01.2007 16:36

Nie pomagam w domu. Nie robię absolutnie nic. Nie chce mi się, a zresztą rodzice nie wymagają tego ode mnie. Mam się tylko uczyć. Niestety, z tym coraz gorzej. Zaczęłam się zastanawiać, czy to jest grzech? Leniwa

Jeśli nie pomagasz w domu, to jest grzech przeciwko IV przykazaniu. Wydaje mi się, że to przykazanie jest bardzo bagatelizowane. Szacunek i cześć muszą być nie tylko teoretyczne, ale praktyczne! A pratyką będzie właśnie pomoc. Jeśli na Dzień Matki lub na święta dasz mamie prezent, kupiony często za pieniądze ojca, to żaden wysiłek. Każda z mam cieszy się z dobroci swego dziecka! A dobroć to pomoc. Z dobroci będzeimy rozliczani! Jeśli kochasz rodziców, nie możesz ich tak lekceważyć. Super niania wprowadzała do rodzin zasady, rozkład zajęć, plan dnia, czyli porządek! Nie pozwalała wykorzystywać matek. A Ty jesteś nastolatką! Ciebie tym bardziej obowiązują zasady! Czcij ojca i matkę- to znaczy pomagaj / między innymi/ Weź się do pracy fizycznej! Zrób jakąś niespodziankę. Masz siły więcej od mamy. Zobaczysz, że zmęczenie odrzuci złe myśli. Proste prace domowe pomagają w wielu problemach, uczą dobrej organizacji, konsekwnecji, kształtują charakter. Nie dajcie sobie tych prac odebrać przez nadopiekuńczych rodziców!



Więcej listów:






















zadaj pytanie...