Tylko po cichu

Bartosz Rumiński

|

MGN 03/2008

publikacja 05.02.2008 10:33

Przynoszą dobre słowo, radość i nadzieję. W zamian dostają... uśmiech.

Tylko po cichu Gimnazjaliści ze Szkolnego Koła Caritas we Włodawie ze swoją opiekunką, panią Teresą Szczygielską fot. KATARZYNA LINK

 

Nieduże senne miasteczko. Stąd na Białoruś jest o rzut kamieniem. Trochę bloków, supermarket, kilka szkół. Codziennie po lekcjach 30 nastolatków, ze Szkolnego Koła Caritas przy Gimnazjum nr 1 im. Stanisława Konarskiego we Włodawie, pomaga potrzebującym.
 
Bez litości
I wcale nie trzeba daleko szukać. Do jedynki chodzi Karolina. Cierpi na porażenie mózgowe. Z większością uczniów zna się jeszcze z podstawówki. – I to, ku naszemu zaskoczeniu, spowodowało wyobcowanie Karoliny – mówi Leszek Popik, wychowawca III d. To znaczy, że koledzy „nie zauważając” niepełnosprawności koleżanki, nie domyślili się, że dziewczyna potrzebuje więcej uwagi niż tylko akceptację. Dopiero gdy zaangażowali się w Szkolnym Kole Caritas, zobaczyli, że coś jest nie tak. Teraz, gdy chcą zbliżyć się do koleżanki, pojawił się problem. Na wszelkie próby nawiązania kontaktu Karolina reaguje – delikatnie mówiąc – niechęcią. Twierdzi, że robią to wyłącznie z litości. Co gorsza, nie pozwala sobie wytłumaczyć, że koledzy chcą z nią przebywać sami z siebie i że nikt ich do tego nie zmusza. Najbardziej wytrwała w próbach dotarcia do Karoliny jest Basia, również niepełnosprawna. – Karolina jest przemiła, przesympatyczna – zapewnia – tylko trzeba do niej dotrzeć. A to trudne – dodaje. – Czasem chce mi się płakać, bo nie potrafię jej wytłumaczyć, że chcę jej po prostu pomóc. Za każdym razem, gdy rozmawiamy, wraca do tego. Nie uciekam od tłumaczeń, próbuję z nią rozmawiać o czym innym. O chłopakach, o jej braciach, o znajomych... Jeszcze chyba tylko o Dodzie nie rozmawiałyśmy. Ale wszystko przed nami... 
 
Poza szkołą
Gimnazjaliści ze Szkolnego Koła pomagają nie tylko kolegom w szkole. Pomocy potrzebują też okoliczni mieszkańcy. Szczególnie starsi. – Przed świętami odwiedziłyśmy z koleżanką pewną starszą panią – opowiada Klaudia. – Bardzo się ucieszyła. Zaniosłyśmy jej czekoladę, ale nie chciała sama zjeść. Otworzyła ją i poczęstowała nas. Siedziałyśmy u niej dłuższą chwilę. Zrobiła herbatę i zaczęłyśmy rozmawiać. Opowiedziała nam chyba całą historię swojego życia. Mówiła o wojnie, o tym, jak wtedy było ciężko. – Młodzież jest bardzo uczynna – mówi Teresa Szczygielska, opiekunka koła. Proponują ludziom pomoc przy robieniu zakupów, w wyprawie na pocztę czy do kościoła. Często są to proste kontakty towarzyskie. To pomaga starszym w walce z samotnością. Poza tym młodzi regularnie odwiedzają dzieci z przedszkola integracyjnego, opiekują się opuszczonymi grobami na włodawskim cmentarzu. Włączają się też w ogólnopolskie akcje Caritas: sprzedają wigilijne świece, zbierają pieniądze na kolonie dla biedniejszych dzieci. – Jestem z nich dumna, ponieważ robią to wszystko po cichu – podkreśla pani Szczygielska. – Nie zależy im na rozgłosie. Zdziwili się, gdy wychowawcy za działalność charytatywną podnieśli im oceny ze sprawowania.
 
Dziewczyny górą
Szkolne Koło Caritas we Włodawie ma jeszcze jednego opiekuna. Ojciec Dariusz Nowicki, paulin, wspiera młodzież duchowo. Chociaż nie tylko. Kiedyś na przykład pomógł, gdy uczniowie nie mieli za co pojechać do Lublina na szkolenie. Ojciec Dariusz martwi się, że we włodawskim kole dziewcząt jest dużo więcej niż chłopców. – Wiem, że trudniej ich zaangażować, ale chciałbym, by na nasze spotkania chodziło więcej chłopców – mówi. Szkolne Koło Caritas przy Publicznym Gimnazjum nr 1 we Włodawie istnieje niecałe dwa lata. Oficjalnie powołano je w pierwszą rocznicę śmierci Jana Pawła II. – To najlepsza odpowiedź młodych na wezwanie Ojca Świętego – podkreślano podczas uroczystości. Młodzież planuje, że w dorosłym życiu też będzie się włączać w różne akcje charytatywne. I to razem. Z tymi samymi kolegami, z którymi teraz pomaga. – Dlaczego? Co ich pcha do innych? – Jesteśmy dumni, kiedy nasza pomoc sprawia, że ktoś się uśmiecha – odpowiadają zgodnie. – To największa nagroda. 

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.