Oj, masz pomieszane różne sprawy.
1. Nigdy nie uczysz się po to, aby mama była z Ciebie dumna. Bo to Twoje życie. Kiedyś się rozstaniecie, Ty będziesz miała swoje życie. Twierdzenie, że uczysz się dla mamy jest bardzo dziecinne.
2. Nie wiem, jakiej muzyki słuchasz. Bo muzyka może inspirować, uspokajać, pocieszać, uwzniaślać, ale może też drażnić, dopprowadzć do nadpobudliwości.
3. Podstawowym obowiązkiem ucznia jest nauka. Trzeba wyczuć swoje zdolności i uczyć sie dużo, ale nie do zwariowania.
4. Mama zna Cię bardzo dobrze. Wie, jakie masz możliwości. Chce Cię zmusić do pracy. Mama wie, że nie wolno marnować talentu. Próbuje Cię namówić do wysiłku.
5. Powinnyście usiąść i bardzo szczerze porozmawiać. Może da się wybrać jakiś złoty środek.
6. Nie jest dobrze, gdy uczeń musi sie uczyć ponad siły. Ale jest też źle, gdy lenistwo zwycięża, gdy talenty są marnowane....
Masz szczęście, że mama chce Ci pomóc w tej sprawie.


Więcej listów:

zadaj pytanie...