Złe relacje z mamą

publikacja 29.07.2008 11:00

Mam świetny kontakt z ojcem, domagam się codziennej porcji pieszczot, których mama mi skąpi. Od wczesnego dzieciństwa dogaduję się z młodszym bratem taty, to jakby mój najbliższy przyjaciel. Nie przepadam za rodzicami mamy, którzy mają dziwne poglady, których ona ślepo słucha, o wszystkim opowiada... Córka

Człowiek jest istotą społeczną, bardzo potrzebuje relacji z innymi ludźmi. Ty nawiązałaś świetny kontakt z ojcem i wujkiem. Czyli krzywda Ci sie nie dzieje, nie jesteś samotna, a nawet przeciwnie- takie relacje dają Ci pewność siebie. Może podświadomie mama zazdrości Ci tej łatwości, prostoty w domaganiu się czułości?
Poza tym w Tobie jest mnóstwo złości do dziadków ze strony mamy. A ona- jako córka stara się ich bronić. I widzi, że Ty odsuwasz się od nich, od niej, że idziesz w kierunku tamtej rodziny- z tamtą babcią się rozumiesz, tam lubisz jeździć, z wujkiem masz rzadko spotykane relacje.
Ty wiesz, z czego to wynika. Całe Twoje zachowanie jest logiczne. Ale mama widzi to inaczej i ma pretensje, ma swoją rację.
W zasadzie Ty mamy też nie traktujesz jak rodzica, tylko jak siostrę. Mama jest - według Ciebie- uzależniona od swoich rodziców, a Ty korzystasz z jej braku samodzielności. Bo przecież mama może huknąć, że nie Ty rządzisz. Mama pozwala nie tylko swoim rodzicom dyrygować sobą, ale powoli i Ty
przejmujesz tę rolę krytyka i decydenta.
Oczywiście, zaprzeczysz temu, poza tym bardzo logicznie opisujesz sytuację w listach. Ale zapewaniam Cię, że w bardzo małej ilości rodzin jest idealnie. Bo ludzie nie są idealni. Rodziny są takie, jak osoby je
tworzące.
Między skrajnymi charakterami, typami osobowości iskrzy. Dlatego dobre są duże rodziny, bo zawsze znajdzie się kogoś, z kim się lepiej rozumiemy, a poza tym uczymy się dochodzić do kompromisów z innymi. To bardzo ważna umiejętność.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jestem bardzo ciekawa, co na Twój temat powiedziałaby mama, jej rodzice, siostra. Czasami warto mieć w sobie trochę pokory i przyjąć krytykę, zastanowić się nad soba, bo przecież nie jest możliwe, że Ty jesteś idealna, a siostra, mama mają tyle wad!
Pamiętaj, że mama za wady swoich rodziców nie odpowiada, a w posłuszeństwie i uległości zaszła tak daleko, że teraz trudno się wycofać...



Więcej listów:






















zadaj pytanie...