Nie lubię brata

publikacja 18.07.2008 09:04

Sama martwię się tym, ze nie lubię młodszego o 5 lat brata. Jest płaczliwy, marudny, nudny. Nie chce mi się słuchać jego opowieści. Wstydzę się, bo wiem, że on mnie lubi, wciąż o coś pyta. Z młodszą siostrą mam lepszy kontakt. Straszna Siostra

1. Jeśli Cię na to stać, to próbuj budować w nim męską postawę. Temat warto by omówić z rodzicami, to za kilka lat, szczególnie w gimnazjum, może mu być ciężko z taką naturą delikatnego chłopaka, pogadaj z rodzicami, czy nie warto by go gdzieś zapisać w przyszłym roku, gdzie by rozwinął się sportowo? To nie musi być piłka nożna, ale cokolwiek, choćby na krótko, nawet kilka różnych sportów?
2. Rodzina powinna się nauczyć lekceważyć jego jęki, płacze. Nie brutalnie, ale przecież jeszcze można nim sterować. Inaczej to jemu robi się krzywdę.
3. Opis Twojego brata przypomina mi pewnego ucznia, dokładnie takiego samego. Gdy został nastolatkiem koledzy trochę go tępili, ale on się zawziął, widziałam go potem nieraz jak trenował bieganie, jeździł na rowerze, chodził po górach, a teraz wyjechał na studia za granicę, tam pracuje, jest zupełnie samodzielny, studia idą mu świetnie. Jego dużo starsza siostra była zawsze energiczna, wysportowana, a on płaczek, delikatny. Teraz go podziwiamy, jest tak samodzielny....Piszę o tym, bo
możliwe, że po okresie dojrzewania Twój brat też się zmieni...
4. Za uczucia się nie odpowiada. Napisałaś szczerze, co czujesz, a za uczucia się nie odpowiada. Jeśli potrafisz, to staraj się znaleźć w sobie troszkę dierpliwości i w miarę delikatnie pokazuj mu inne wzorce
zachowania, naucz go machać ręką na różne problemy, ucz trochę samodzielności. Ale to nie jest Twój obowiązek. Tylko staraj się nie deptać jego uczuć. Bo on Cię pewnie podziwia, obserwuje, może jesteś jego niedoścignionym wzorem. Może wystarczy, że on Cię obserwuje i wyciągnie z tego wnioski.
5. Nie depcz jego uczuć, czasami coś przemilcz, odsuń go łagodnie. Na nim ucz się tolerancji dla ludzi o odmiennych charakterach, to Ci się przyda. O swoich obawach co do jego cech pogadaj z rodzicami, bo za parę lat jemu może być ciężko.
Siebie nie musisz oskarżać. Brat może się jeszcze bardzo zmienić, on pewnie też obserwuje ojca i jeśli ojciec jest dobrym wzorem, to byłabym w miarę spokojna.
Czy czytałaś Musierowicz, ktora swtorzyła postaś Ignasia- takiego madrego i płaczliwergo chłopczyka?


Więcej listów:






















zadaj pytanie...