Brak pozwolenia

publikacja 21.08.2007 13:34

Jak przekonać rodziców, by mi pozwolili spotykać się z chłopakiem? Twierdzą, że źle na mnie wpływa. A ja bez niego umrę. Trochę już zawiodłam ich zaufanie, teraz ich oszukuję i źle się z tym czuję. Niepokorna

Musisz słuchać rodziców. Pamiętaj, że osoba zakochana jest jakoby ślepa, nie widzi tego, co widzi otoczenie.
Dlatego zostaje Ci tylko jedno: nieustanna rozmowa z rodzicami. Rozmawiaj szczególnie z tym, kto jest miększy, pytaj, czy jego pierwsze wybory były popierane przez jego rodziców. Może pogadaj o tym z babcią.
Mów szczerze, że chcesz ich słuchać, że nie chcesz oszukiwać, ale nie potrafisz bez niego wytrzymać, coś Cię ciągnie do niego.

Prawda jest taka, że nie umrzesz bez niego. Z miłości się nie umiera, zapewniam Cię. Ale jest to duże cierpienie duszy.

Zaufanie musisz jakoś odbudować. Dotrzymuj słowa, wciąż zawieraj z nimi umowy i pokazuj, że jesteś wiarygodna. Przypominaj im to.
Bardzo pilnuj nauki. Tym ich też przekonasz. Weź na siebie różne obowiązki domowe i pokazuj w ten sposób, że dorastasz.Prośba o pozwolenie na spotkania niech wciąż wraca. Nie krzycz i nie obrażaj się. Raczje pytaj, dlaczego i pytaj, co masz zrobić, by dali Ci pozwolenie.

Sprawa jest trudna, bo obawiam się, że rodzice mają rację, a Ciebie to młodzieńcze uczucie oślepiło. Nikt tak bardzo nie chce Twego dobra jak rodzice. Pomyśl, czy Ty byś dała pozwolenie, gdybyś była na ich miejscu, a prosiłaby Twoja córka.



Więcej listów:





















zadaj pytanie...