Traktowanie pijanego

publikacja 29.05.2007 16:18

Mama wróciła do domu lekko pijana. To się nie zdarza często, ale jest niemiłe! Ona mówi wtedy straszne bzdury, czasami nas straszy, ma mnóstwo pretensji...Ostatnio byłam przerażona.... Gimnazjalistka

Wszystko, co mówi osoba pijana/ nawet lekko/ jest nieprawdą. Wszystko, co taka osoba mówi nie wypływa z rozumu, lecz to uderzony alkoholem mózg nie działa normalnie. Mózg ma zaburzone działanie, jest zły przekaz informacji. Mózg źle kojarzy fakty. Dlatego mama mówi głupoty, zarzuca Wam rzeczy, za które nie jesteście odpowiedzialni. Ale ona tak nie myśli! Jeśli mama płacze, to nie ona płacze, tylko alkohol.
Nie trzeba się absolutnie przejmować słowami osoby nawet lekko pijanej. Pochwały i zarzuty są nieprawdziwe. Nie trzeba tej osobie niczego tłumaczyć, bo informacje nie docierają do mózgu.
Najlepsze, co można zrobić, to spowodowac, żeby ta osoba poszła spać! To najlepsza droga do wytrzeźwienia. Niektórzy potrafią uciszyć takiego człowieka, potakują mu, powtarzają, że ma rację i wyciszają, by poszedł spać.
Jeśli to nie jest wieczór, a mama byłaby męcząca, to można wyjść z domu i wrócić, gdy już zaśnie.
Jeśli wieczorem byłoby bardzo ciężko, a macie kogoś, gdzie można by iść, to bym szła.
Złe słowa nie są dla Was, mama tak nie myśli. Od czasu do czasu rządzi mamą alkohol i wtedy najlepiej przeczekać, aż wytrzeźwieje. Na drugi dzień, gdy jest całkiem trzeźwa, należy powiedzieć, jakie bzdury mówiła i tłumaczyć, że Was straszy i męczy swoim gadaniem.




Więcej listów:






















zadaj pytanie...