Nie mogę odpowiedzieć jednoznacznie, bo nie podałaś wieku!
Bo jeśli to już około 15, 16- to taka sytuacja zdarza się w wielu rodzinach. Rodzicom często nie odpowiada towarzystwo ich dzieci. Często przeczucia rodziców są słuszne. Niestety, dzieci przestróg za nic nie chcą słuchać. Muszą się najpierw "sparzyć". Dobrze, że próbujesz pokazać zdjęcia. Opowiadaj o tym, co tam robicie. Może jakąś nową koleżankę zaprosisz, o ile mama się zgodzi. Albo niech po coś na chwilkę wpadnie. Masz 12, 13 lat, więc powinnaś mamy słuchać i nie spotykać sie z nowymi przyjaciółmi.
Z Twojego listu wynika, że mama ich nie lubi, ale nie zakazuje spotkań. To już jest jakiś plus! Zresztą, w dorosłym życiu tak może być, że mama nie będzie przepadała za twoimi znajomymi.
Jednak spróbuj się uczciwie zastanowić, czy mama nie ma trochę racji. Pomysl, czy te spotkania są dobre, dobrze na Ciebie wpływają? Przez chwile pomyśl, że role są odwrócone- Ty jesteś mamą- czy byłabyś spokojna o córkę spędzającą czas w takim towrzystwie jak Twoje?
Wierzę, że Wasze spotkania są w porządku, że potrafisz się podczas tych spotkań odprężyć, że nie masz potem żadnych wyrzutów sumienia. Jeśli tak jest, to co jakis czas tłumacz to mamie. Pamiętaj, że dorośli w pracy opowiadają sobie o problemach z nastolatkami, ostrzegają się wzajemnie.
Wiadomo, że w Waszym wieku pod wpływem przyjaciół zrobi się różne głupstwa. Jeśli mama nie rozumie Ciebie, to Ty staraj się mamę zrozumieć i ciesz się, że jej tak na Tobie zależy.J esteś mocno kochana i z tego możesz być zadowolona!


Więcej listów:

zadaj pytanie...