Rodzinne nieporozumienia

publikacja 23.01.2007 12:45

Po śmierci babci dochodzi do nieporozumień między rodzicami a dziadkiem. Ja już nie jestem dzieckiem, wszystko widzę i rozumiem. Staram się jakoś w tym żyć, ale to nie takie łatwe. Uważam, że rodzice mają rację, ale nie chcę być zła. Córka- wnuczka

Przede wszystkim możesz znaleźć odpowiednią chwilę na szczerą rozmowę z rodzicami. W tym zamieszaniu oni też niekoniecznie widzą, że Ty już wszystko pojmujesz. Powiedz im, jak Ci głupio w tej sytuacji, bo jesteś po ich stronie, ale kochasz dziadka i chcesz okazać mu ciepło, szczególnie po śmierci babci. Taka rozmowa może wiele wyjaśnić, może nawet rodzinie pomóc.
Powinnaś tak manewrować, by odnosić się do niego z szacunkiem, rozmawiać w miarę normalnie, drażliwych tematów nie poruszać, a gdyby on coś zaczął, to powiedzieć, że w to się nie mieszasz, lecz jesteś po stronie rodziców. Takie kłopoty zdarzają się w wielu rodzinach. Trzeba czasami przymknąć oko, udawać, że się nie słyszało, poruszać takie tematy, które dziadka cieszą, ale jednocześnie jakoś swoją postawą pokazać, że jest się po stronie rodziców. To jest trudne, ale da się zrobić. Ten
konflikt w zasadzie Ciebie nie dotyczy, ale cierpisz, gdy ktoś jest przeciwko rodzicom, więc jakoś tak ustaw to w miarę dobrze. Gdyby sytuacja się pogarszała, odsuń się bardziej, poruszaj tylko obojętne tematy, nie wysłuchuj żadnych skarg na rodziców. Przy całym szacunku dla dziadka nie musisz niczego słuchać na rodziców, ale też nie powinnaś zabierać w tej sprawie głosu, chociaż znasz sprawę.