Przyjaźń na odległość

publikacja 28.03.2008 21:03

Poznałam dwa lata młodszą dziewczynę i od razu się polubiłyśmy, zaprzyjaźniłyśmy się. Niestety, ona mieszka z rodzicami w Anglii, musi wracać. Czy można się przyjaźnić na odległość? Po co ta emigracja? 13-latka

Pewnie, ze teraz chciałbyście mieszkać blisk siebie, wciąz gdzieś razem chodzić. Ale to jest niemożliwe. Lecz sytuacja nie jest wcale taka zła.
Świat stał sie malutki głównie dzięki Internetowi i jego możliwościom. Do tego dochodzi świetna komunikacja.
Moja rada jest krótka- bądźcie w kontakcie na gadu lub na skypie lub piszcie maile.
Ludzie rozjechali się po świecie. Ale czasami ma się bliższy kontakt z kimś, kto jest na drugim końcu świata niż z osobą, która mieszka w tej samej miejscowości.
Np ja jestem w bliskim kontakcie z kuzynkami z zagranicy, a inne mieszkają blisko, lecz widzimy się rzadziej.
Inny przykład- dawny mój uczeń wyjechał na studia do Szkocji, z grupą przyjaciół wysyłają sobie bardzo często maile. Wiedzą wszystko, co sie u nich dzieje, umawiają sie na wakacje, dyskutują, wspierają się itd.
Inny przykład- pewna maturzystka zaraz po egzaminach wyjechała do pracy w USA jako opiekunka do dziecka. Miała w pokoju komputer, skypa i mama cały czas była z nią w kontakcie, budziła ją w nocy, gdy brała antybiotyki, pomagała radą, jak opiekować się dzieckiem.
Mogłabym dawać mnóstwo przykładów. Znam starsze kobiety, wielkie przyjaciółki, które jako nastolatki musiały się rozstać, bo jedna z rodzicami też wyemigrowała. Wtedy nie było komputerów, pisały zwyczajne listy, były kilkadziesjąt lat w kontakcie, do teraz się odwiedzają, przyjaźnią, spędzają razem wakacje.
Wcale nie trzeba mieszkać tuż obok przyjaciela. Trzeba tylko o Waszą przyjaźń dbać, pisać do siebie, wymieniać myśli, poglądy, pisać o radościach i smutkach. Czas szybko biegnie, potem będziecie się mogły nawet umawiać na wakacje, odwiedzać się.
Obecna emigracja to znak czasu, ludzie rozpierzchli się po świecie, szukają dobrych warunków życia. Przez to świat się jakby zmniejszył, więc nie martw się, tylko dbaj mocno o Waszą przyjaźń.



Więcej listów:






















zadaj pytanie...