Macie z koleżankami dwie możliwości:
1. Bierzecie ją na rozmowę i tłumaczycie, że nastolatka ubierająca się tak wyzywająco wygląda wulgarnie, śmiesznie, żałośnie i to wcale nie jest modne. Tłumaczycie, że palenie szkodzi na cerę, na zdrowie, zęby, włosy i nowoczesna dziewczyna nie pali. Tłumaczycie, że powodzenie Was nie interesuje, bo wolicie narazie swoje towarzystwo, że nie macie ochoty chodzić z byle kim, że macie inne
zainteresowania. Możliwe, że ona nawet Was nie wysłucha. Może wyśmieje, bo jest przekonana, że ma rację. Wtedy dajcie jej spokój, nie obrażąjcie się i czekajcie, aż zmądrzeje. Nie obgadujcie jej, od czasu do czasu powtarzajcie swoje uwagi
2. Nie zwracacie uwagi na jej zachowanie i stroje. Nawet jeśli ona szokuje, to nie pokazujecie tego, lekceważycie ją. Jeśli ona podejdzie i powie, że idzie zapalić, to spokojnie mówcie, że Was palenie nie
intersuje, jeśli ona pochwali się jakimś niby modnym ciuchem powiesz, że Ty masz inny styl. Nie patrzcie na nią z wielkim oburzeniem, tylko bądźcie radosne, zajęte swoimi sprawami, by ona zobaczyła, że zwyczajne życie 12-latek jest ciekawe, wesołe.

Może ona chce być też przez Was zauważona, chce nad Wami górować w ten zły sposób. Nie powólcie jej na to. Figura zmieni się wkrótce każdej z Was. Każdy człowiek ma inny zegar biologiczny, kto
szybko dojrzewa, szybciej też przekwita. Jeśli ona będzie się czymś chwaliła, powiedz: "nie interesuje mnie to, chłopaków zaplanowałam na liceum"
Jako koleżanki możecie wstrząsnąć nią, ostrzec, że robi się śmieszna i żałosna albo lekceważyć, nie robić sensacji i nie zazdrościć dojrzałego wyglądu, nie plotkować o niej, tylko cieszyć się tymi radościami, które daje Wasz wiek. Za kilka lat różnice w wyglądzie wyrównają się, wyrośniecie na śliczne dziewczyny. Palenie jest makabrycznie szkodliwe, współczesna dziewczyna absolutnie nie powinna tego zaczynać.



Więcej listów:

zadaj pytanie...