Sympatia w niedoli

publikacja 29.05.2007 15:28

Koledzy w klasie dokuczają mi z powodu otyłości. Ten sam kłopot ma kolega, który przez to jest niemiły, ale nie dla mnie. Chętnie ze mną rozmawia. Koleżanki mówią, że się we mnie zakochał. Czy on mnie kocha? A ja? Dwunastolatka

Nie mogę odpowiedzieć na pytanie, czy on Cię kocha, a Ty jego, gdyż przecież nie mogę tego wiedzieć. Tylko na podstawie doświadczenia powiem, że to jest takie zauroczenie i wielkie szukanie bratniej duszy. Mało kto jest stworzony do samotności. A ponieważ oboje macie problemy z klasą, więc dobrze trzymać się razem!
Moim zdaniem powinnaś się cieszyć, że on jest dla Ciebie miły. Możecie razem rozmawiać, wspierać się i całkowicie lekceważyć dokuczanie. Koleżankom nie opowiadaj za dużo, bo potem coś wygadają i będzie Ci przykro.
Kiedy któryś z kolezgów powie, byś szła do ukochanego, to powiedz, że pójdziesz, jeśli on najpierw pójdzie do..../wymień jakąś dziewczynę, ktorej on nie lubi albo która jest dla niego ważna/
Na zaczepki, że jestes zakochana, mów że słyszałaś plotki na temat tej osoby, która do Ciebie mówi. Musisz umieć się bronić. Możesz początkowo ostrzegać: np uważaj, bo jak mi nie dasz spokoju, to powiem o Tobie pewną tajemnicę i będzie Ci bardzo głupio. Możesz nawet udawać, że coś wiesz, robić
minę....To może wreszcie wychowa Twoich kolegów. A z sympatii z kolegą ciesz się. Gdyby on za bardzo okazywal życzliwość, a Ty tego nie chcesz, to szczerze powiedz, że bardzo go lubisz, ale jako kolegę!


Więcej listów:






















zadaj pytanie...