To nie jest źle, że nie lubisz chodzić na imprezy, że nie lubisz tańczyć. Zawsze były, są i będą takie osoby! Wszyscy nie muszą być tacy sami, bo wtedy świat byłby niesamowicie nudny!!!! Jest bardzo wielu domatorów, tylko im się trudniej poznać, bo nie lubią wychodzić, na ogół są spokojniejsi, nie tak głośni! Nie ma sensu na siłę się przełamywać. Jeśli nawet gdzieś wyjdziesz, to spokojnie siedź, mów szczerze, że nie lubisz tańca, że nie widzisz w nim nic zabawnego. Ale możesz rozmawiać, obserwować. Lepiej być szczerym niz udawać kogoś innego.