Zerka do lusterka

publikacja 15.07.2011 13:58

Jestem bardzo niepewna siebie i ciągle spęta. Koleżanki paplają, co im przyjdzie do głowy, a ja wciąż się zastanawiam, czy nie wypadnę źle, głupio. Wciąż sie kontroluję, a najgorsze jest to, że ciągle zerkam do lusterka, czy wszystko z wyglądem w porządku. Nie potrafię z tego zrezygnować. 14-latka

Ty i tylko Ty musisz rozwiązać ten problem. Czyli musisz uwierzyć w swoją atrakcyjność, wyjątkowość, charakter. Jest taki psalm, którego refren brzmi "Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie" Powtarzaj go często, często dziękuj za wiele drobnych spraw Panu Bogu.
W dzieciństwie podziwiałam przyjaciółkę mojej babci, przedwojenną piękność, kobietę tak zadbaną, jakby wyjętą ze starego filmu. Otóż ona zawsze siadała naprzeciwko lustra i nieustannie się poprawiała, a ja
spoglądałam zdumiona na jej puderniczkę. Piszę o niej, bo kompletnie nie przejmowała się tym, że spoglądała w lustro. Miała w nosie, czy to się komuś podoba, czy nie. Jeśli więc masz taką potrzebę, to spoglądaj. Z drugiej strony pamiętam chłopaka, który z głębokim niesmakiem patrzył, jak jego dziewczyna stroi się na jakąś imprezę i powiedział, że najbardziej podoba mu się w rozciągniętym dresie na żaglówce. Gdy ma rozwiane włosy, zero makijażu.
Przeanalizuj obie sytuacje. Bądź sobą. Chcesz, to spoglądaj w lustro. Ale nie z lękiem, lecz z radością.
Jutro posłuchaj koleżanek, tych wygadanych. Często plotą bzdury, nie martwią się tym, czy ktoś je słucha, czy kogoś to ciekawi. Próbuj metodą malutkich kroków chociaż trochę się wyluzować. Nie zmienisz się o 180
stopni, tylko po trochu.





Więcej listów:





















zadaj pytanie...