Praca nad sobą

publikacja 27.12.2010 20:57

Obiecałem że poprawię się w nauce. Do tej pory nic nie wyszło. Rodzice się denerwują ja znowu mówię że będzie lepiej i... znowu nic. Odsuwam się coraz bardziej od rodziny a ciągnie mnie co chwilę do komputera. Moje słowo nie jest nic warte, a ja nie wiem co ze sobą zrobić. Nastolatek

Nie obiecuj niczego ogólnie. Zastanów się nad pierwszym jednym, małym krokiem. Np. że w tygodniu nigdy nie siądziesz do komputera na dłużej niż....ustaw obok komputera zegarek i bądź bardzo surowy. Ustaw też jakiś krzyżyk lub obrazek, figurkę Matki Bożej, niech Ci przypominają. Spojrzenie na nich niech będzie jakby wezwaniem pogotowia. Zastanów się, ile masz ruchu. Ile ćwiczysz, trenujesz, jakie masz możliwości uprawiania sportu. To bardzo pomaga. Rób sobie w ciągu dnia 5 minutowe przerwy na ćwiczenia- pompki, brzuszki itp Pamiętaj o przysłowiu, że w zdrowym ciele zdrowy duch.
Nie wolno nigdy opowiadać ,że się poprawimy w sposób ogólny. Dowiedz się, do kiedy muszą być u Was wystawione oceny i pomyśl realnie, czy masz jeszcze szansę którąś z ocen poprawić. Jeśli tak, to walcz o to, ucz się, spróbuj. Potem wypisz przedmioty i napisz, co masz na półrocze i co mógłbyś
osiągnąć na koniec roku. Ale to nie mają być marzenia, tylko plany, które MOŻESZ zrealizować.
Kartkę z ocenami, które chcesz mieć ustaw na stałe obok komputera i wpisuj tam każdą ocenę, którą dostaniesz. Ciągle analizuj, czy nadal są szansę. Nie pobłażaj sobie, nie daj się opanować komputerowi, bo będziesz słabym człowiekiem.



Więcej listów:





















zadaj pytanie...