Pytania gimnazjalistki

publikacja 21.12.2009 17:50

Dlaczego farbowanie włosów, jeśli mama się zgadza to grzech? Dlaczego malowanie rzęs tuszem do szkoły to coś złego?Dlaczego Pani uważa, że chodzenie z chłopakiem to dziecinada. Czy ja grzeszę, że mam chłopaka? Rodzice się zgadzają, zapraszają na obiad. Czy można latem w czasie upałów chodzić w krótkich spodenkach? itd Gimnazjalistka

W zasadzie na wszystkie pytanie łącznie odpowiadam jednym zdaniem- to nie są grzechy
Teraz szczegóły, bo pytań było sporo.
1. W niektórych gimnazjach jest zakaz malowania i farbowania. To zależy od regulaminu szkolnego. Natomiast to nie jest zakaz religijny ani kwestia grzechu. Młode dziewczyny w ostrych makijażach wyglądają staro. Nieraz gdy stoi obok siebie studentka i gimnazjalistka, to studentka wygląda młodziej.
2. Przebranie się na zabawę i stosowanie do tego ostrego makijażu nie jest grzechem ani złem.
3. Latem można nosić krótkie spódniczki, spodenki.
4. Ja rozumiem, że w gimnazjum bywacie bardzo mocno zakochani. Ja bym tylko radziła podejść do tego z większym humorem, nie tak poważnie. Bo np licealiści i studenci są od Was o wiele ostrożniejsi. Przed chwilą odpowiadałam licealistce, która niby kocha się w koledze, ale tego słowa nie użyje, bo ono jest zbyt ważne. Uważa, że teraz go lubi, interesuje się nim, uwielbia z nim rozmawiać, przebywać, a szczególnie żartować. Ale nie są parą. Chcą być siebie pewni, a nie zrywać po krótkim czasie. Nie znam Ciebie, nie znam Twojego chłopaka. Ale dostaję wiele listów od gimnazjalistów, którzy co miesiąc kochają się w kimś
innym, zrywają, potem tęsknią, odmawiają chodzenia, natychmiast zaczynają chodzić z kimś innym, potem żałują. Takie zachowanie jest typowe dla Waszego wieku, ale właśnie dlatego przydałby się więcej śmiechu i kpiny z samego siebie. Chociaż rozumiem, że to niełatwe.
5. Zastanawiam się, czy nie widzisz różnicy między przytuleniem uczennicy, której nauczycielka składa życzenia, a przytuleniem chłopaka. Przytulenie, cmoknięcie, trzymanie za rękę nie jest niczym złym. Ale jeśli pisze do mnie dziewczyna, że spotyka się z chłopakiem, który ją z góry uprzedza, że nic do niej nie czuje, chce się tylko z nią spotkać i na tym spotkaniu namiętnie ją całuje, ona się zgadza i dziwi, że on nadal nic do niej nie czuje- to mi się to nie podoba. Inna znowu pisze, że podczas dyskoteki tańczył z nią chłopak koleżanki i całował po szyi, a ona nie wiedziała, jak się zachować, to mi się to nie podoba.
6. Dodawanie swoich zdjęć z plaży, w bikini nie jest grzechem, ale moim zdaniem jest niezbyt mądre. Ludzie stracili rozsądek z udostępnianiem swoich prywatnych spraw całemu światu. Nie jest to grzech, ale dostawałam już listy dziewczyn zdumionych tym, że przeczytały obraźliwe i wulgarne komentarze na swój temat. Zamieszczanie takich zdjęć to decyzja Twoja i Twoich rodziców. Możemy mieć na ten temat różne zdania.



Więcej listów:





















zadaj pytanie...