Myśli samobójcze

publikacja 06.03.2009 20:51

Moja mama jest bardzo poważnie chora. Nie mogę o tym myśleć. Od roku mam myśli samobójcze i nie potrafię się ich pozbyć. Desperatka

Jeśli myśli samobójcze są bardzo mocne i logicznie nie potrafisz ich wyrzucić, to najlepiej iść do psychologa po pomoc. W każdym mieście jest poradnia pedaggiczno- psychologiczna, adres dostaniesz w szkole.
Ja dokładnie zdaję sobie sprawę z tego, że musi Ci być bardzo ciężko. Ale wmawiaj sobie, że samobójstwo jest niedopuszczalne. Nikt nie ma prawa decydować o tym, kiedy przerwać życie. Tylko Bóg jest Panem życia i śmierci! Każdy człowiek jest ważny, każdego Pan Bóg kocha i dla każdego
Bóg miał piękny plan. Pewnie, że ludzie te plany psują. Tak psują przyrodę, że coraz więcej ludzi poważnie choruje. Bóg nie zaplanował chorób. To skutki działalności ludzi.... Wyrzuć myśli samobójcze, tylko całe Twoje zmartwienie i ból oddaj Panu, niech On się Toba i Twoim życiem zajmie. Zastanów się, co dobrego jest w Twoim życiu i za to dziękuj.
Wyrzuć myśli samobójcze, bo gdy bardzo cierpisz, to Jezus jest blisko Ciebie. Gdyby Go nie było, to czułabyś się o wiele gorzej, naprawdę. Wyrzuć myśli samobójcze, bo chociaż spada na Ciebie tyle problemów, to pojawią się siły, by to znieść.
Jest taka piękna baśń o tym, że pewien człowiek miał dość swoje krzyża i poprosił Anioła, by dał mu mniejszy krzyż. Człowiek ten wyszukał sobie mały krzyżyk i poszedł przed siebie. Nagle ujrzał wielką przepaść. Gdyby miał tamten krzyż, to zrobiłby most i przeszedł, a bez krzyża tylko stał
nad przepaścią.
Rozumiesz? Twoje duże problemy dadzą Ci jakąś siłę która kiedyś się przyda. Nie wiadomo do czego, ale zapewniam Cię, że życie ułoży się w jakąś logiczna całość. powoli kończy studia.Choroba i cierpienie to wielkie tajemnice, których nie zrozumiemy nigdy. Są Twoi rówieśnicy, którzy jeszcze nie przeżyli poważnych problemów. Ty przeżyłaś już dużo, a sporo przed Tobą. Ale dasz radę.
Nie tłum w sobie żalu. ....
Jeśli tylko chcesz, to opisz dokładnie, jaka jest Twoja sytuacja. Na podstawie doświadczenia życiowego zapewniam Cię, że człowiek jest w stanie bardzo dużo wytrzymać. Płacz przez chwilkę, wypisz żal w
pamiętniku, wygadaj się przed koleżankami lub w listach do mnie, nie tłum w sobie emocji. Nie udawaj, ze Ci lekko, ale też nie rozklejaj się za bardzo. W każdej sytuacji mozna szukać dobra, naprawdę...




Więcej listów:





















zadaj pytanie...