Zmartwienie szarej myszki

publikacja 03.03.2009 13:37

Żyję w cieniu przebojowej koleżanki. Spodobał mi się chłopak, chyba ja mu też, ale ona się zakręciła, zamrugała i on już tylko za nią lata, na mnie nie zwraca uwagi. Już zawsze będę sama. Nastolatka

Marzenia o miłości są silniejsze od człowieka i jeśli ktoś mówi, że nie ma takich marzeń, to raczej mu nie dowierzam. Bo tak już jesteśmy stworzeni, że chcemy kochać i być kochani. W końcu to Bóg jest Miłością i dążąc uparcie do miłości dążymy w zasadzie do Boga...
Wiem, że trudno Cię będzie przekonać, ale nie masz racji, gdy piszesz, że zawsze będziesz sama, że nikt nie zwróci na Ciebie uwagi....Naprawdę powinnaś zacząć myśleć pozytywnie. Pamiętasz, jakie są 3 cnoty Boskie? Wiara, nadzieja i miłość. Coś mi się wydaje, że trochę brakuje Ci nadziei. Spróbuj jednak bardziej wierzyć w siebie....
Zapewniam Cię, że nie będziesz zawsze niewidoczna, że jeszcze Twój czas nadejdzie...
Nie miej żalu do kolegi, że zauroczył się w koleżance. Ciebie atakują hormony, które podsuwają Ci marzenia wbrew Twojej woli. Jego też zaatakowały hormony. Wystarczyło, że przyjaciółka się
zakręciła, zamrugała oczkami i on już traci kontrolę nad sobą. Nią też rządzą hormony i to one każą jej się zachowywac tak a nie inczej
Możesz kiedyś pogadać z mama, babcią, ciotkami i wyciągnąć od nich wspomnienia różnych sercowych afer. Zrób jutro eksepryment- nie bój sie ludzi, nie kryj się w cieniu koleżanki, bądź sobą, uwierz, że jesteś fantastyczną dziewczyną. Jest taka świetna powieść Musierowicz "Kalamburka" trochę może za trudna dla Ciebie, ale tam jest ten właśnie problem- przemiany dziewczyny...to samo jest w powieści Musierowicz "Ida Sierpniowa"- ta z pewnością by Ci się spodobała.



Więcej listów:





















zadaj pytanie...