Byle jak...

publikacja 15.09.2008 18:45

Tracę wiarę w Boga. Inni na mnie liczą a ja jestem pusta. Nienawidzę samej siebie, a wszyscy myślą, że ja nie mam żadnych problemów. Mama wierzy we mnie, mówi, że jest dumna, a ja wracam wieczorami pijana i nikt tego nie widzi! 15-latka

Sprawa Boga:
Już nie jesteś małym dzieckiem, już nie wystarczy wyniesiona z domu ślepa wiara. Twój mądry umysł stawia pytania i nie znajduje odpowiedzi. Do tego żyjesz w czasach, gdy Kościół jest coraz mocniej wyśmiewany, gdy młodzież odchodzi od Boga i nie potrafisz się w tej sytuacji znaleźć. Wchodź na strony katolickie, które są bardzo dobrze prowadzone. Z www.wiara.pl - polecam- przejdź już dzisiaj linkiem do portalu franciszkanów, gdzie jest rubryka "bEZ sLOGANU". Przydałaby się mocna i dobra grupa młodzieży związanej z jakąś oazą czy KSM. Jeśli to nie jest możliwe, to na katolickich portalach czytaj ogłoszenia o dniach skupienia, świętach radości organizowanych w miarę blisko Ciebie. Wiosną koniecznie zmuś księdza, by zorganizowali Wam wyjazd na Lednicę!! Tam nawiąż kontakty!! Ile ja w tym roku dostałam listów od młodzieży, ktore odnalazła sens życia, gdy wyjechali na letnie oazy, poznali wartościowych ludzi, dobrych kapłanów, madrych animatorów. Nie znajdziesz ich w każdej parafii, ale trzeba szukać. Internet pomoże Ci w tym.
Trzeba znaleźć swojego korepetytora w sprawie wiary. Dla mnie to był ksiądz Jan Twardowski i jego twórczość. Nieustannie dokształcam się, czytajać Gościa Niedzielnego dla dorosłych- polecam!!!
Sprawa fałszywego pojęcia o Tobie:
Jesteś silną psychicznie i mądrą dziewczyną. Ale jako kobieta masz też chwile słabości, szukasz oparcia. Pamiętaj, że jeśli ktoś dostał dużo talentów, to od niego też się bardzo dużo wymaga. Lecz człowiek jest znatury leniwy. I pojawia sie u Ciebie pokusa, by uciec od tej wielkiej odpowiedzialności, by nie brać na siebie kłopotów innych, by samemu szukać pomocy.Ludzie się nie mylą- jesteś wartościowa i możesz im pommóc. Nie uciekaj od tego, bo służąc innym, oddając im czas, uwagę, zdolności, poczujesz się z pewnością lepiej. Chwilowe upadki to zawirowania związane z okresem dojrzewania, gdy psychika jest rozchwiana.
Samoocena:
Nie pisz, że nienawidzisz siebie. Jesteś Dzieckiem Boga, wybranym, ukochanym, błogosławionym. Zmęczona mama nie dopuszcza do siebie myśli, że i Ty potrzebujesz jej uwagi, że Ty też masz chwile słabości. Pokochaj siebie, bo tylko wtedy pozostałe relacje- z Bogiem i z ludźmi ulegną poprawie. Znajdź psalm zaczynający się od słów "Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie" i módl sie nim. Wogóle spalmy, liczące sobie ponad 3000 lat są niezwykłe- oddają wszelkie możliwe stany ludzkiej duszy- poczytaj! Podchodź do lustra i uśmiechaj sie do siebie, wylicz sobie swoje zalety i rozwijaj je, pomyśl nad planami na przyszłość. Przy Twoich zdolnościach mogą być niezwykłe, wiec nie zakopuj talentów, tylko je pomnażaj!!! Nie jesteś pusta, bo nikt nie jest. Tylko Twoja osobowość buntuje się
przeciwko byle jakiemu życiu. Młodzież próbuje żyć byle jak- byle jak się uczyć, byle jak sie bawić, byle jak żyć, byla jak podchodzić do życia. ozna żyć byle jak. Tylko, że wtedy czuje się wokół pustkę i bezsens.
Poszukaj na www.wiara.pl wszystkich relacji w pobytu Bennedytka 16 we Francji. Poczytaj, jakie mądre słowa papież tam wypowiedział.
Możesz przeżyć cudowne życie- nie piszę- wygodne i zabawne, ale piekne pieknem wewnętrznym. Ale do tego potrzebny jest wysiłek, trzeźwa głowa, poczucie jasnych wartości, wielka modlitwa....
Alkohol
Proszę, byś nie zmarnowała swojego życia. Nastolatki niewykle szybko wpadają w uzależnienie....nie daj się temu, tam ani nie masz przyjaciół, ani prawdy, ani nic dobrego.....Jeśli nie przestaniesz pić, to za kilka lat "przyjaciele" Cię opuszczą, zostaną podobni nieudacznicy, mowy nie ma o dobrych studiach, a rodzice i tak długo tego nie zauważą. Dlatego koniec z piciem!!! To grzech przeciwko 5 przykazaniu! Idź do spowiedzi i zacznij poprawę, obiecaj sobie, ze to zrobisz i pisz do mnie, koniecznie, czy się uda, czy jeszcze będą upadki.
Każdy człowiek popełnia błędy. Ale pełnia człowieczeństwa polega na tym, że wyciągamy z błędów wnioski i staramy się wciąz nad sobą pracować
Zostałaś powołana do pięknych zadań, wiec nie chowaj głowy w piasek, bo jesteś cudownym człowiekiem, a nie strusiem.
Przypomnij sobie Pijaka z Małego Księcia, który pił, żeby zapomnieć o tym, ze się wstydzi, a wstydził się tego, że pił. Nie wejdź w ten zaklęty krąg niemocy!


Więcej listów:






















zadaj pytanie...