Czy ze mną jest coś nie tak?

publikacja 21.07.2008 10:20

Na widok przystojnego chłopaka moje kumpele skaczą z podziwu, a ja nic... nie wzbudza on we mnie no ...wie Pani sama czego...Chyba...pociąga mnie moja płec... chodź tego do siebie nie dopuszczam, bo to obrzydliwe... Staram się to przezwyciężyć, martwię się i płaczę... Zmartwiona

Sądzę, że to jest tylko złudzenie albo przesyt tematem. Do tego straszny atak tematyką homoseksualną.
Kilka uwag:
Każdy człowiek ma różny temperament. Jedni szybko się podniecają, byle czym, inni są raczej chłodni. Człowiek nie ma na to wpływu. Są dziewczyny głupiejące na widok chłopaków, robia z siebie idiotki, zmieniają nawet ton głosu, nie panują nad tym. A są dziewczyny obojetne, zwyczajne koleżanki,
nie rozumieją, o co tyle hałasu.
Poza tym istnieje też przesyt. W gazetach, w filmach, przeróżnych programach jest taki przesyt erotyki, że mozna na przekór stać się człowiekiem chłodnym, nawet oziębłym. Sama zastanwiam się, czy
bym się nie zbuntowała, gdybym była nastolatką i była anty.
Jest cichy, ale przemyślany atak grupy gejów i lesbijek, by rozpowszechniać ich orientację. Portale internetowe rozgłaszają, kto jest gejem, lesbijką. Osoby te w serialach grają bardzo sympatyczne role, bo chociaż to nielogiczne, alezyskują tym sympatię widzów. Wmawia sie nam, że to jest normalne, że to nic złego. Cżesto piszą do mnie chłopcy, że jeśli nie podrywają dziewczyn, są spokojni, to
zaraz wmawiają im, że chyba są homoseksualistami. I oni zaczynają się tego obawiać.
Wniosek- piszczałaś na widok przystojnych chłopaków, bo ktoś Cię tego zachowania nauczył. Teraz dojrzałaś, chcesz być oryginalna, chcesz sama podejmować decyzje, no i przestałaś tak histerycznie reagować. Uwaga- dziewczyny mogą Ci się podobać. Bo każdy człowiek może nam się podobać!
Ciało ludzkie to Boży pomysł, jest do podobania. Możesz lubić koleżanki, możesz się z nimi świetnie dogadywać. Mogą Cię wkurzać koledzy, bo przecież później dojrzewają, są często prymitywni, wulgarni, prostaccy.
Możesz oceniać dziewczęce figury- to nic złego! Możesz nie odczuwać pociągu seksualnego do chłopaków. Poziom odpowiednich hormonów u młodej dziewczyny jest bardzo niski! Najwyższy punkt osiąga około 40 roku życia!!! U chłopaków jest odwrotnie- szczyt to 18 lat, a potem coraz
mniej. Stąd te problemy, że dziewczyny marzą o przyjaźni, czułości, spacerach, a chłopcy chcą rozładować napięcie. Oczywiście, każdy człowiek jest trochę inny, niepowtarzalny. Poza tym media rozbudzają zmysły jak tylko mogą. Ale nie trzeba odczuwać pożądania lub podniecenia w Twoim wieku. Może organizm wycofał się, przyczaił i czeka na tego jednego?
Od kilku dni pisze dziewczyna, ktorej dużo starszy brat przez lata nie miał dziewczyny. I już zaczynano o nim plotkować. Już się rodzina martwiła. A on nie spotkał odpowiedniej dziewczyny. Rówieśniczki go
drażniły nachalnością. Wreszcie zakochał się. I to od razu na całego....
Nie staraj się na siłę coś dostrzegać w chłopakach. Organizm ich narazie nie chce. Ale nie pozwól sobie na jakieś głupie myśli o dziewczynach.Wyrzucaj je. Kontroluj też to, co czytasz, oglądasz, by umysł
nie był zaśmiecony...
Pamiętam jeszcze, jak jeszcze w liceum lubiłyśmy się przytulać, bo zwyczajnie dziewczyny lubią czułość. Ale wtedy nikt nie myślał o tych skłonnościach, po kolei każda sie zakochiwała, wcześniej lub później....


Więcej listów:






















zadaj pytanie...