Wina rodziców

publikacja 17.05.2008 22:52

Moi rodzice zawsze mnie tylko krytykowali. Studiuję polonistykę, bo tak chciała mama. Marzę o pracy w teatrze, ale rodzice są przeciwni. Przez to surowe wychowanie mam problemy z nawiązywaniem kontaktów. Brakuje mi odwagi... Studentka

1. Poprzez filmy amerykańskie i przez bardzo spłyconą psychologię panuje moda, że rodzice są wszystkiemu winni. Tymczasem wystarczy przyjrzeć się rodzeństwom, często kompletnie innym ludziom, którzy przecież wychowywali się w bardzo zbliżonych warunkach.Wniosek- nie tylko rodzice ponoszą odpowiedizalność za Twoją osobowość.
2. Ja oczywiście rozumiem, ile błędów popełnili Twoi rodzice. Usprawiedliwia ich to, że przecież chcieli dobrze. /jednocześnie wiem, że dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane/
3. Jesteś dorosła, pełnoletnia, mieszkasz w innym mieście. Odetnij się od domu. Koniecznie! To straszna cecha Waszego pokolenia, że nie potraficie odciąć pępowiny. Nie rozpamiętuj przeszłości, tylko zajmij się teraźniejszością. Nie szukaj winnych swoich kłopotów, tylko działaj.
4. Rozumiem, że nie podobają Ci się studia. Skończyłam te same i byłam nimi zachwycona. Niestety, obecnie prawie każdy student narzeka. W mojej grupie był kolega- miłośnik teatru. Skończył z nami
polonistykę i stworzył teatr znany w kraju i w świecie.
5. Wielkim problemem Waszego pokolenia jest brak cierpliwości. Chcecie "skakać" na szczyty. A to potrzebne jest mozolne wchodzenie. 30 lat temu nie uwierzyłabym, że będę pracowała w mediach, w radiu, w gazecie ogólnoplskiej, najpierw dla dzieci, potem i dla dorosłych. Ale to nie jest amerykański film, gdzie wskakuje się za kogoś i od razu jest sie na szczycie. Zresztą, z takiego szczytu łatwo spaść! I potłuc się.
6. Papiery możesz złożyć na studia aktorskie, ale nie wycofuj tego, co masz. Staraj się jednak skończyć te studia, by był jeden papier. My polonistki możemy pracować wszędzie. Jeśli masz też zdolności plastyczne, to czy nie myślałaś o agencji reklamowej, o tworzeniu stron?
7. Polonistyka to dobry punkt wyjścia do dalszego rozwoju. Jak medycyna lub prawo. Daje tylko podstawy i potem można według zainteresowań szukaćczegoś dla siebie.
9. Nie przejmuj się rodzicami. Pisałam, że ich nie zmienisz. Niech sobie gderają, a Ty wiesz, że jesteś jedynym i niepowtarzalnym człowiekiem, który jeszcze trochę szuka swojego miejsca w życiu.



Więcej listów:






















zadaj pytanie...