Świadectwo czytelniczki

publikacja 23.04.2007 21:56

Zachorowałam bardzo ciężko. Potem wszystko potoczyło się szybko, znalazłam się w szpitalu. Okazało się, że konieczna jest operacja.... Nastolatka

Bałam się strasznie. Pielęgniarka przyszła na salę i powiedziała że jedziemy na operację. Jak
jechałam, strasznie się bałam. Modliłam się, miałam łzy w oczach. Operacja się udała. Zobaczyłam tam,
że są ludzie w o wiele gorszej sytuacji ode mnie. Moje problemy przy ich problemach stawały się malutkie. Leżeli tam ludzie w bardzo ciężkich stanach. Zaczęłam inaczej patrzeć na świat. Teraz wiem, że trzeba się cieszyć każdą chwilką i nie rozczulać się nad sobą. Teraz też wiem, że nigdy nie jest
źle w sposób beznadziejny. I myślę, że sporo mi dał do myślenia ten pobyt w szpitalu.
Gimnazjalistka

Czasami musi dojść do tak przykrego doświadczenia, byśmy mogli zrozumiec, ile dobra spotyka nas każdego dnia. Skorzystajmy z doświadczenia czytelniczki, której życzymy szybkiego powrotu do zdrowia. No i cieszmy się każdą chwilką! Iza Paszkowska



Więcej listów:






















zadaj pytanie...