Ludzie i zwierzęta

publikacja 07.09.2006 11:20

Drogi Mędrcze dyżurny! Do wakacyjnego numeru ,,Małego gościa,, dodana była chustka, która miała chronić przed głupotą. Mi trafiła się żółta, bardzo mi się podoba. Tylko nie rozumiem przeznaczenia czerwonej chustki. Pisało ,,chroni przed miłością do wszystkiego co się rusza, pod warunkiem że nie jest to człowiek,

Czyli mieliście na myśli zwierzaki. Ale przecież je też stworzył Bóg i ja uważam że je też powinniśmy otaczać miłością. Ja kocham zwierzaki i staram się im pomagać, np. noszę karmę do schroniska. A więc czy robię źle? Proszę, wytłumacz mi to i przeznaczenie czerwonej chustki...
Pchełka


Droga Pchełko.
Miłość do zwierząt nie jest niczym złym. Nawet przeciwnie, jest dobra. Ważne tylko, żeby ona nie ZASTĘPOWAŁA miłości do ludzi. Bo są tacy ludzie, którzy w imię obrony zwierząt są gotowi zabić człowieka, a przynajmniej mocno mu uprzykrzyć życie. I o taką postawę chodziło w komentarzu do czerwonej chustki. Ona nie miała chronić przed miłością do wszystkiego, co się rusza, tylko przed wyłączeniem z tej miłości człowieka. A człowiek w miłości ma po Bogu pierwszeństwo.
Pozdrawiam serdecznie.
Mędrzec Dyżurny