Pytaj Pana Boga

Gabi Szulik

|

MGN 06/2011

publikacja 06.05.2011 09:39

Nie mam specjalnej pamięci, ale te słowa Benedykta XVI pamiętam dobrze. Jeszcze jest dalszy ciąg: „Kto daje swoje życie Jezusowi, dostaje sto razy więcej. Tak! Otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi, a znajdziecie prawdziwe życie”. Papież powiedział je sześć lat temu, w swoim pierwszym przemówieniu i co jakiś czas one do mnie wracają.

Pytaj Pana Boga

Nie mam specjalnej pamięci, ale te słowa Benedykta XVI pamiętam dobrze. Jeszcze jest dalszy ciąg: „Kto daje swoje życie Jezusowi, dostaje sto razy więcej. Tak! Otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi, a znajdziecie prawdziwe życie”. Papież powiedział je sześć lat temu, w swoim pierwszym przemówieniu i co jakiś czas one do mnie wracają. Podobnie jak historia siostry zakonnej, która opowiadała mi kiedyś, że bardzo się bała, by Pan Jezus nie zawołał jej do klasztoru.

Gdy jako nastolatka na ulicy spotykała zakonnicę, przechodziła na drugą stronę, by przypadkiem nie dotknęło jej powołanie. Ale Pan Jezus upatrzył ją sobie i w końcu Mu odpowiedziała, i szczęśliwa żyła tylko dla Niego prawie 60 lat. Dziwiłam się kiedyś misjonarzowi pracującemu w Togo. Po trzech miesiącach urlopu w Polsce był szczęśliwy, że znów może wracać do Afryki. Ja bym tak nie umiała. I właściwie nie powinnam się dziwić. Bo Pan Bóg nie mnie, ale jemu wybrał tamto miejsce. Tylko on, jak w misternej układance puzzli tam pasował.

Pytaj Pana Boga   fot. EASTNEWS/REPORTER/REPORTERS/JONAS HAMERS Jak rozpoznać, które miejsce jest dla mnie, co zaplanował dla mnie Bóg? Przede wszystkim pytać o to Jezusa. Najlepiej codziennie. Prosić Go mocno, by pomógł znaleźć drogę, którą masz iść w życiu. Bo Bóg dla każdego ma plan, jakieś zadanie. To nie jest przypadek, że urodziłeś się w takiej rodzinie, że mieszkasz w takim miejscu i przyszedłeś na świat w takim czasie.

Ojciec Jarosz mówi o tym na str. 4 i 5. A na kolejnych, księża i siostry zakonne z różnych stron świata opowiadają, jak wołał ich Jezus, jak czasem zagłuszali Jego głos, jak wydawało im się, że będą szczęśliwi bez Niego i jak przekonali się o swojej pomyłce. Do tego numeru „Małego Gościa” dołączamy modlitwę. Najlepiej noś ją zawsze przy sobie i odmawiaj jak najczęściej, bo od tego, jaką drogę wybierzesz, zależy twoje szczęście.

Pozdrawia Was Gabi Szulik,
szczęśliwa, że znalazła swoje miejsce na ziemi

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.