Pozytywne myślenie o sobie

publikacja 27.12.2010 20:08

Jestem lektorem, angażuję się w parafii, dobrze się uczę, mam wiele zainteresowań. Tylko z dziewczynami nic mi się nie udaje, wiem, że jestem nudziarzem. Podoba mi się bardzo jedna, ale mnie unika, czuję to. Tak samo inna koleżanka. Co zrobić, aby zwróciły na mnie uwagę 15-latek

Nie pisz o sobie tak negatywnie i przede wszystkim nie myśl o sobie w ten sposób. Nie myśl, że jesteś nudziarzem, bo taka Twoja opinia jest wyczuwalna. Napisałeś, że masz różne talenty, to przecież
dobrze, rozwijaj je. Niedawno napisał do mnie maturzysta, że też miał tego typu problemy, aż wreszcie znalazł przyjaciół- kolegów i już nie myślał o sobie źle. Grupa chłopaków miała wspólne zainteresowania, spędzali razem trochę czasu. A potem nagle zagadał na przystanku do dziewczyny, zupełnie obcej i to się
okazała ta właściwa. Kiedyś był nieśmiały, ale to nagle odeszło.U Ciebie też tak będzie.
Moje rady, które wcale nie muszą być słuszne:
- jeśli te 2 dziewczyny odwróciły się od Ciebie, to zostaw je i rozglądaj się cierpliwie dalej.
- jeśli jesteś blisko związany z parafią, to wśród dziewczyn zaangażowanych w życie parafii szukaj koleżanek. Rozglądaj się, mów każdej "cześć", staraj się zagadywać, żartować.
- rozejrzyj się uważnie, bo może jakaś bardzo nieśmiała dziewczyna przygląda Ci się uważnie w kościele?
- musisz mocno uwierzyć w siebie, nauczyć się być w dobrym humorze, nie
podchodzić do wszystkiego z przesadną powagą. Poczucie humoru to wielki dar Pana Boga. Poeta, ksiądz Twardowski twierdzi, że Pan Bóg ma wielkie poczucie humoru, co widać w różnorodności stworzeń, często śmiesznych dla nas..itp
- nabierz sam do siebie dystansu, ucz się podchodzić do rówieśników, naucz się żartować i śmiać. Jan Paweł II bardzo lubił żarty, potrafił się śmiać sam z siebie.



Więcej listów:






















zadaj pytanie...