Istnieje coś takiego, co się nazywa dziecięcą miłością. Ona jest piękna i szczera. Ja myślę, że nie powinnaś temu chłopakowi nic mówić, tylko zwyczajnie dalej się przyjaźnić. Ta iskierka uczucia dodaje tylko radości
do Waszych kontaktów. Ale uważaj, byś mu nie mieszała w głowie, bo jednak on jest dzieckiem. Musi minąć kilka dobrych lat, byście się stali parą. Każde z Was powinno uważać, by nie stracić tego, co jest piękne w Waszym wieku czyli żarty, wygłupy, przyjaźnie.Z takim zakochaniem nie należy nic robić. Za kilka lat okaże się, czy to uczucie przetrwa, ale nie sądzę. Teraz pilnuj, by nie udawać starszej niż jesteś, by się cieszyć życiem i żebyś po latach z radością i rozczuleniem mogła wspominać swoją pierwszą
szkolną miłość. Prawie każdy człowiek ma takie wspomnienia.
Jest jeszcze taka możliwość, że u chłopaka dopiero zacznie się etap, gdy będzie odrzucał dziewczyny, pochłonie go sport, koledzy, komputery. Taka jest kolejność rozwoju. Radzę, byś sama się śmiała ze swojego
długotrwałego zakochania, traktowała je z przymrużeniem oka, a z chłopakiem zwyczajnie się przyjaźniła, tak jak z innymi. Bardzo trudno odkochać się na zawołanie, ale Ty po prostu nic z tym nie rób, niczego mu nie okazuj, czekaj, aż samo przejdzie. Nie traktuj tego zbyt poważnie. Na poważne sprawy będzie jeszcze wiele długich lat.


Więcej listów:

zadaj pytanie...