Tylko mój scenariusz

publikacja 28.06.2010 14:37

Mam dosyć, bo on po raz kolejny nawet na mnie nie spojrzał. Ja zresztą też, ani uśmiechu. Płaczę, wzdycham, wszystko mnie drażni, bo przecież czuję, że on i ja jesteśmy sobie przeznaczeni i chcę, byśmy byli parą. Nastolatka

Przeczytałam uważnie Twój list. Widać z niego, że jesteś jeszcze bardzo niedojrzała. Bo chcesz, aby wszystko się potoczyło według Twojego scenariusza. A tak się w życiu nie da. Możemy marzyć, planować, ale
nieustannie należy powtarzać "bądź wola Twoja". No i jeszcze zawsze należy uszanować wolną wolę innych osób. Rozumiem dobrze, że tak bardzo marzysz o tym właśnie chłopaku, ale:
1. Jeśli on przez jakiś czas chce się trzymać z daleka, uszanuj to.
2. Możesz mieć przeczucie, że on jest Twoją drugą połową, ale jednocześnie bądź też gotowa, że może jednak ktoś inny jest Ci pisany
3. Jeśli tak bardzo Ci na nim zależy, to chociaż uśmiechaj się do niego! Pomóż mu na ponowne nawiązanie kontaktu.
4. Przeanalizuj całą sytuację z jego punktu widzenia- pomyśl, co na podstawie Twojego zachowania z ostatnich dni on może wnioskować?



Więcej listów:






















zadaj pytanie...