Czy próbowac?

publikacja 07.11.2009 21:50

Na rekolekcjach poznałam bardzo wartościowego chłopaka. Byliśmy potem w kontakcie internetowym. Lecz on zaczął studia i nagle zamilkł. Nie wiem, czy pisać, czy dac sobie spokój. Mam swoje zasady i nie zaczepiam pierwsza chłopaka. Ale tak wartościowego jeszcze nie poznałam... Licealistka

1. Początek studiów to wielkie przeżycie. Jeśli chłopak wcześniej sympatycznie z Tobą rozmawiał, to jednak możesz spróbować nawet dwa razy go zagadać. Jestem starej daty i jak najbardziej podzielam Twoje zasady, ale jeśli Ci na nim zależy, to dwa razy możesz spróbować. Albo raz. Będziesz miała wówczas pewność, że są jakieś szanse, czy też trzeba przełknąć porażkę.
2. Ja bym całą tę sytuację odwróciła. Czyli: ciesz się, że tak inaczej się tym razem zauroczyłaś, że znalazłaś chłopaka o podobnych wartościach, że oto miło się z nim rozmawiało, że już znasz uczucie zauroczenia w wartościowym, a nie tylko przystojnym chłopaku.
3. Wyciągnij wniosek z tego, gdzie poznała chłopaka o podobnym systemie wartości.
4. Nie zmieniaj zasad, bo są dobre.
5. Nie myśl już teraz o tym, że zostaniesz w życiu samotna. Ludzie żyją coraz dłużej, więc też coraz później dobierają się w pary na poważnie. Widziałam, jak ostatnio rozlatywały się wieloletnie pary licealna. Chłopcy
boją się odpowiedzialności, swoboda seksualna zapewnia im partnerki, nie chcą się wiązać na poważnie. Dlatego nie martw się obecną sytuacją. Tylko bywaj, wyjeżdżaj, może już podczas ferii zimowych coś się uda- jakieś rekolekcje dla maturzystów lub coś innego. No i gdy tylko zaczniesz studia, to zaraz wstąp do duszpasterstwa akademickiego i tam się angażuj. Znam wiele fantastycznych wieloletnich małżeństw, które tam się poznały.
8. Jest taka zasada, by modlić się o chłopaka, nawet o tego jednego, ale mówić też Bogu, że zdajemy sie na Jego wolę, niech On kieruje, niech daje wskazówki. Należy się modlić tak mocno, jakby nic od nas nie zależało. Ale mamy tak działać, jakby wszystko zależało od nas.



Więcej listów:






















zadaj pytanie...