Ciężko w jednej klasie

publikacja 28.04.2009 13:54

Prawie rok chodziliśmy ze sobą i to ja zerwałam. On był zaborczy, zazdrosny. Lecz nie jest mi łatwo, bo w klasie widzę go każdego dnia. Tak będzie do matury, czyli jeszcze rok. Bywa złośliwy. A mi brakuje kogoś, do kogo można by się przytulić... Licealistka

Sytuacja jest trudna, ale typowa. Wiele osób sie z nią zmaga. Może którąś rada się przyda?
1. Czas. One leczy nawet gorsze rany
2. Ukrycie uczuć, uśmiech na twarzy, swoboda w zachowaniu, nawet lekko udawana na początku.
3. Jeśli chłopak zrobi coś szczególnie złośliwego, to poproś o rozmowę i zapytaj, czy musi się tak prymitywnie zachowywać.
4. Jasne, że brakuje chłopaka do przytulania. Ta potrzeba jest w dziewczynach tak wielka, ze godzą się na bardzo wiele ustępstw, byle mieć ten "kawałek ramienia". Czyli tak naprawdę to nie jest zakochanie w osobie, tylko zaspokojenie potrzeby czułości.
5. Można się męczyć i wspominać, co było. Ale można też sytuację odwrócić i cieszyć się, że już poznałaś to uczucie, już wiesz, co jest dobre, a na co trzeba w przyszłości uważać.
6. Z pewnością wiele koleżanek nie ma chłopaków. Jest coraz cieplej- zacznijcie się umawiać, wychodzić. Spacery, mecze, rowery, spotkania nie są tylko dla par.


Więcej listów:






















zadaj pytanie...