Chodzenie na poważnie...

publikacja 03.01.2009 22:25

Od pół roku chodzę z chłopakiem, który podchodzi do tego bardzo poważnie. Opowiada o mnie całej rodzinie, zaprasza do domu. Moi rodzice chyba by się wściekli, gdyby się dowiedzieli, że mam chłopaka na poważnie... 14-latka

14-letnią dziewczynę obowiazuje posłuszeństwo wobec rodziców. Nie znam Ciebie, nie wiem, jaka jesteś, nie wiem, jakim on jest chłopakiem. Bo oczywiście znam przypadki, że dziewczyna i chłopak byli
nastolatkami i już na zawsze zostali razem. Więc rozumiem chłopaka, który traktuje Wasze spotkania bardzo poważnie. Fakt, że opowiada o tym rodzinie dowodzi, że jest wobec Ciebie w porządku. Ale skoro tak mu na Tobie zależy, skoro jest taki uczciwy, to musi też zrozumieć Twoje ograniczenia. Dlatego poproś, by trochę wyluzował. bo przez kilka lat ta różnica wieku jest znacząca, ale wkrótce zaniknie. 3 lata róznicy między dziewczyną i chłopakiem to bardzo dobra różnica. Ale dopiero wtedy, gdy Ty będziesz miała np 18, a on 21 lat...
Teraz, jeśli chcesz być w porządku wobec rodziców, nazwij Wasze chodzenie przyjanią, lubieniem się, koleżeństwem. Nie nazywaj tego chodzeniem i związkiem. Bardzo delikatnie informuj rodziców, że lubisz pewnego kolegę. że dobrze się z nim rozmawia. Nie trzeba się dziwić, że rodzice będą
bardzo zaniepokojeni, że mogą zakazywać. Dlatego, by nie było niepotrzebnych konfliktów, wystarczy zmienić nazwę Waszych spotkań i rozmów....
Jeśli teraz chłopak chce Cię traktować jak narzeczoną, to co zrobi za kilka lat? Przed Wami przecież wiele lat spotkań, bo jesteś jeszcze bardzo młodziutka. Jako starszy, niech będzie dojrzały i odpowiedzialny. No i na koniec pytanie- czy Tobie naprawdę pasuje takie dojrzałe "chodzenie"? Czy
nie zabraknie Ci bycia zwariowaną nastolatką?
Twoje chodzenie z chłopakiem o 3 lata starszym jest jakby przeskakiwaniem po 3 schody. Można się tak spieszyć, tylko czy to ma sens? Są takie pary, jedne wytrzymują próbę czasu, a inne nie. W tych sprawach nie ma reguł.



Więcej listów: