Przyjaźń czy..?

publikacja 29.04.2008 22:44

Chłopak, w którym zakochała się koleżanka, dużo ze mną rozmawia i tak dziwnie patrzy. Najgorsze jest to, że ja nie jestem ideałem dziewczyny, mam swoje kilogramy, on może mieć wszystkie. Nie wiem sama, co do niego czuję. Nastolatka

Prawie nigdy na początku się nie wie, czy to jest przyjaźń, czy to jest kochanie. W tych sprawach ważne jest, by się nie spieszyć. Im wolniej rozwijają się sprawy, tym piękniejsze bywa zakończenie. A jeśli dwoje nastolatków bardzo się spieszy, szybko padają jakieś deklaracje i wyznania, to jeszcze
szybciej następuje koniec.

Moja rada jest taka, byś podtrzymywała te kontakty, jeśli lubisz tego chłopaka. Rozmawiajcie w szkole i na gadu. Nie wycofuj się, bo co z tego, że koleżanka się w nim kocha. W Waszym wieku uczucia bywają przemijające, chociaż czasami bardzo gwałtowne.
Staraj sie w miarę możliwości często przebywać gdzieś w pobliżu, bądź naturalna, bądź sobą. Nie miej kompleksów. Musisz mieć w sobie coś, co przyciąga jego uwagę. Wiele nastolatek ma pewną nadwagę, ale to się gubi, gdy doroślejecie, a często właśnie gdy się zakochacie. Bo dobre uczucie zawsze człowieka uskrzydła. Wtedy nastolatek rozkwita.
Nigdy pierwsza nie mów o uczuciu. Doradzam raczej koleżeństwo, nawet udawanie, że nie zauważasz tych spojrzeń, że jesteś po prostu koleżanką ze szkoły. Jeśli z tego ma coś być, to będzie. Ale może też szybko minąć. Bo taka jest natura nastolatka. Mam nadzieję że przyjaciółka się nie obrazi. Nie miej żadnych wyrzutów sumienia, przecież Ty go nie odbijasz, nie kokietujesz, tylko lubisz z wzajemnością.


Więcej listów:






















zadaj pytanie...