Zielona z zazdrości

publikacja 08.05.2007 16:47

To pierwszy chłopak, do którego coś czuję. Niestety, z opisów wynika, że kocha inną, chyba są szczęśliwi. W dodatku mam silną wyobraźnię i myślę, jak piękne byłyby nasze spotkania albo jak oni wezmą ślub! To straszne! Zazdrosna

Ostrzegam, że zazdrość to bardzo złe uczucie, to jeden z grzchów głównych, który uderzy przede wszystkim w Ciebie. Dla samej siebie próbuj zamienić zazdrość w zwyczajne uczucie smutku, przykrości.
Nastolatek musi szukać problemu. A jeśli go nie ma, to go sobie stworzy! Ja Ciebie rozumiem, że trudno pogodzić się z brakiem wzajemności, z uczuciem, które niby łączy tamtych dwoje. Bo coś się dzieje nie po Twojej myśli! Każdy człowiek musi przeżyć przynajmniej jeden zawód miłosny! To
jedno z bardziej nieprzyjemnych uczuć, ale to się da wytrzymać! Nie sądź, że przez wyobraźnię Tymasz gorzej od koleżanek. Każdy ma tak cięzko, ile potrafi znieść. Oni i Ty jesteście w bardzo młodym wieku. To nie jest jeszcze narzeczeństwo. Jeszcze wszyscy będziecie wiele razy zauroczeni!
Nie zamartwiaj się, bo z pewnością ktoś bardzo wartościowy jest Ci przeznaczony, cierpliwości!


Więcej listów:






















zadaj pytanie...