Problem!

publikacja 24.04.2007 17:19

W II klasie jest chłopak, który mi się podoba. Nie moge się z nim zapoznać, bo z nim chodzi do klasy mój brat i on by się ze mnie wyśmiewał. Koleżance też się on podoba. Tańczą na dyskotekach, a ja nie moge na to patrzeć! Gimnazjalistka, kl. I

Jeśli nie chcesz się narazić bratu i nie chcesz walczyć z koleżanką, to zostaje Ci tylko spogladanie na chłopaka z boku. W sumie w Twoim wieku przechodzi się przez taki etap, że obserwuje się z daleka kogoś, kto sie bardzo podoba. To jest trochę miłe i trochę bolesne.
Możesz spróbować walczyć o zwrócenie uwagi chłopaka, ale najpierw się zastanów, czy bardzo tego chcesz. Bo trzeba by wciąż na niego "wpadać", spotykać przed szkołą, zaraz po szkole, wszystko niby niechcący, do tego trzeba by z nim próbować jednak rozmawiać, chociaż to nie jest łatwe, gdyż
takie kombinacje zauważy brat, Z drugiej strony bracia czesto są "ślepi" i nie widzą, że siostra kręci się przy ich koledze. Może właśnie brata mogłabyś jakoś wykorzystać, by nawiązać z nim kontakt. Lecz jeśli oni razem tańczą, to nie wiem, czy masz szansę.
Zastanów się, czy nie lepiej starać się zamienić to zauroczenie w zwykłe koleżeństwo, a rozglądać się dalej. Bo takie już jest życie, że nie zawsze od razu trafiamy szczęśliwie. Porażki trzeba umieć przyjąć, można trochę popłakać, posmucić się i żyć dalej. Może ktoś inny jest Tobie przeznaczony.
Przemyśl spokojnie całą sytuację i nie załamuj się. Kto wie, może on niedługo Cię zauważy, a może ktoś inny spogląda w Twoim kierunku i bardzo cierpi, a może poznasz już niedługo tego, który Ci jest przeznaczony. To są tak bardzo skomplikowane sprawy, a przymusu tu nie może być. Więc albo sie usuń i obserwuj z daleka, albo walcz mimo trudności!



Więcej listów:






















zadaj pytanie...