Płakałem jak mama nie chciała kupić Małego Gościa

publikacja 09.12.2008 16:44

dziędobry nazywam się Jcek chodzę do 1 kl gim i jestem ministrantem czytam małego gościa od najmłodszych lat

Jak byłem mały mama zawsze kupowała mi Małego Gościa (mama jak mi nie chciała kupić Gościa to płakałem aż do domu aż mama się wracała z tatą po niego (he he), bo miał fajne kawały i zagadki na które wysyłałem odpowiedzi ale nie miałem szczęścia.

Mama mówiła że jak se sam nie zapracuję to nie będę miał. Ale mały gość ma też inne zalety.

Ma interesujące artykuły które według mnie interesują młodzież. Zawsze przed mszą św w zakrystii są Małe Goście i ministranci czytają i dużo się dowiadują

Są ciekawe. U mnie w domu zawsze jest Mały Gość bo nie tylko ja go czytam ale i moja rodzina i bardzo sobie go chwalą moi koledzy którzy nie chodzą do kościoła, też czytają Gościa ponieważ powiedzieli że jest tańszy niż inne gazety młodzieżowe, a dowiadują się dużo interesujących rzeczy.

Ja osobiście tak lubię Małego Gościa, że nie umiem się bez niego obejść. On jest u mnie w domu kupowany jak chleb Mały Gość.

A teraz odpowiem na wasze podpunkty
- ponieważ jest miły i dobrze się go czyta ma fajowe artykuły i ma fajowe zagadki jak i kawały Mały Gość to najlepsza gazeta pod Słońcem
-moim zadaniem Buks bo jest ministrantem jest fajny i ma wspaniałe przygody o jego zadaniu w ministrantach
- działy są najfajniesze te, w których piszą ciekawostki np. najszybsze auto świata, komputer przyszłości a również fajnym działem są zagadki jak i kawały ponieważ są śmieszne

Podoba mi się Mały Gość bo jest przeznaczony zarówno dla młodszych jak i dla starszych.

Za to dziękuje małemu gościowi i panu dyrektorowi Małego Gościa, za to że założył taką wspaniałą gazetę

DZIĘKUJEMY !

Jacek Brodziak