Harry Potter- ostatni tom

Ala

publikacja 04.02.2008 15:24

Pod wpływem reklamy i antyreklamy Ala postanowiła nie dokończyć swojej przygody z Harry'm. Jasno uzasadnia tę decyzję. A czy inni maja podobne zdanie?

Nie lubię specjalnie Harrego Pottera. Kiedyś często go czytałam i wzięłam udział w konkursie wiedzy o nim. Dostałam się do kolejnego etapu. Bardzo chciałabym zająć dobre miejsce, ponieważ mogłoby to podwyższyć mi ocenę z j.polskiego. Wyszła nowa część przygód Harrego Pottera. Nie przeczytam jej. Za serią nie przepadam, jestem jednak ciekawa jak się skończy. Wszyscy mnie namawiają, abym przeczytała tę książkę.
Staram się żyć chrześcijańsku i wiem, że nie jest to dobra książka. Wielu ludzi ją czyta i zatraca się w tym wyimaginowanym świecie czarodziejów, w którym przecież nie ma Boga. Dla mnie na przykład nie ma sensu w tej powieści Boże Narodzenie. Bohaterowie tak naprawdę nie świętują tego wydarzenia.
Kiedyś, jak byłam na wcześniejszych premierach Harrego, kupowałam książkę, wracałam do domu, aby się wyspać, następnie cały dzień czytałam, aż nieprzeczytałam całej powieści. Teraz kiedy to wspominam widzę tylko przewracane kartki. Cały dzień był zmarnowany. W tym dniu nic dla nikogo nie zrobiłam. Zamykałam się w swoim pokoju i denerwowałam się, kiedy ktoś mi przeszkodził. Później przez kilka dni chodziłam z głową w chmurach. Ten czas jest dla mnie dzisiaj czasem straconym. Nie mam ochoty znowu go tracić na czytanie.
Moja siostra niedawno zaczęła czytać tę serię. Zachowuje się prawie tak samo jak ja. Rozmawiałam już z nią o moich obecnych odczuciach na temat Harrego Pottera. Ona nie potwierdza mojego zdania. Mówi, że potrzebne jej są jakieś przeżycia, musi coś czytać, choć wie, że to nie jest książa dobra dla chrześcijan.
Uważam, że taka postawa to tak jak jakby mówić do Pana Jezusa "Wiesz Panie Jezu bardzo Cię kocham, ale wyjdę na chwilę poza Twoją zagrodę. Zdaję sobie sprawę, że jest tam niebezpiecznie, jednakże chcę poznać nieco tamten świat. Za niedługo wrócę." Ja osobiście postanowiłam czytać codziennie Pismo Święte. Tam również opisywane są różne przygody (np. w księdze Tobiasza). Choć język biblijny nie jest prosty, to jednak można go zrozumieć.
Mimo pewnej chęci postanowiłam, że nie będę już czytać tej ostatniej części. W postanowieniu pomogła mi legenda o św. Hieronimie. Dokończę tylko ten konkurs, bo zależy mi na ocenie. Później koniec z Potterem. Mam ciekawsze rzeczy do robienia.
Namawiam wszystkich, aby zrezygnowali z Harrego Pottera i zainteresowali się światem wokół i czynieniem dobra.
Ala