Listy bardzo polecone

rozmowa z ks. prof. Waldemarem Chrostowskim, przewodniczącym Stowarzyszenia Biblistów Polskich.

|

MGN 12/2008

publikacja 17.11.2008 10:34

Rozmowa z ks. prof. Waldemarem Chrostowskim, przewodniczącym Stowarzyszenia Biblistów Polskich. Listy są wiarygodnym świadectwem i wspaniałym owocem natchnienia Bożego.

KS. PROF. DR HAB. WALDEMAR CHROSTOWSKI KS. PROF. DR HAB. WALDEMAR CHROSTOWSKI
Biblista. Wykłada na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie i na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu.
fot. JAKUB SZYMCZUK

Czy św. Paweł własnoręcznie pisał listy?
– Najczęściej zapewne dyktował je swojemu sekretarzowi. To była częsta praktyka w starożytnym świecie. Paweł miał prawdopodobnie duże problemy ze wzrokiem, gdyż podczas pierwszej podróży misyjnej przeżył ukamienowanie. Apostoł jednak własnoręcznie listy podpisywał, o czym sam w niektórych z nich wyraźnie wspomina.

W jakim języku powstawały listy?
– Wszystkie zostały napisane w języku greckim. W czasach św. Pawła grecki pełnił podobną rolę, jak dzisiaj język angielski. Grecki był językiem, nauki, kultury, handlu i ulicy. Pierwsze pokolenia chrześcijan mówiły językiem greckim. Paweł znał grecki, był bowiem człowiekiem bardzo wykształconym.

Na czym pisano listy?
– Na papirusie lub pergaminie. Pergamin był droższy, bo wyrabiano go ze skór zwierzęcych. Roślina papirusowa pochodziła z Egiptu i była dość popularna we wschodniej części basenu śródziemnomorskiego.

Jak przechowywano listy?
– Listy miały kształt zwojów. Wkładano je do odpowiednich skórzanych futerałów. Były solidnie zabezpieczane przed uszkodzeniami. Fakt, że ich treść zachowała się do naszych czasów świadczy, że były też pieczołowicie przepisywane.

Czy wysyłając listy, Paweł pieczętował je?
– Pieczęć wskazywała na nadawcę i zabezpieczała list przed podrobieniem. Paweł poruszał sprawy trudne. Liczył się z tym, że to, czego nauczał, nie wszystkim się podobało. Oprócz wielu życzliwych mu osób, miał też przeciwników. Najczęściej byli to ludzie, którzy chcieli zepsuć Kościół od środka. Paweł pieczętował więc listy, by ich treść nie wpadła w niepowołane ręce.

Jak długo szły listy Pawła do adresatów?
– To zależało, jak daleko mieszkali adresaci. Przykładowo, z Koryntu Paweł pisał listy do Tesalonik. Odległość między obydwoma miastami wynosi mniej więcej 600 kilometrów. Jeśli listy szły drogą lądową, zajmowało to około dwóch tygodni. Jeśli morzem, to zapewne tylko kilka dni. Pod koniec życia Paweł pisał z więzienia w Rzymie do Kościołów Azji Mniejszej. Te listy mogły iść kilka tygodni. Trzeba podkreślić, że drogi na terytorium Imperium Rzymskiego były bardzo dobre.

Czy Paweł otrzymywał odpowiedzi?
– Oczywiście, niektóre na piśmie, inne ustnie. Paweł miał lojalnych współpracowników, którzy informowali go, co dzieje się w poszczególnych wspólnotach. Często jego listy były reakcją na tamte sytuacje.

Trzynaście listów przypisuje się św. Pawłowi. Czy apostoł nie napisał więcej?
– Paweł prawdopodobnie napisał więcej listów niż trzynaście. Jednak właśnie tyle weszło do Nowego Testamentu i wszystkie dotyczą wiary i moralności. Ukazują, w co chrześcij anie powinni wierzyć oraz jak żyć. Niektóre listy w Nowym Testamencie mogą stanowić połączenie kilku listów, napisanych do tej samej wspólnoty.

Czy św. Paweł jest na pewno autorem tych trzynastu listów?
– Paweł jest autorem Pierwszego i Drugiego Listu do Tesaloniczan, Listu do Rzymian, dwóch Listów do Koryntian, a także Listu do Galatów, Efezjan i Filipian oraz Listu do Filemona. Poza nimi w Nowym Testamencie są listy, których prawdopodobnie Paweł sam nie napisał.

To kto je napisał?
– To listy napisane prawdopodobnie przez uczniów św. Pawła. Nazywa się je pseudoepigrafami. Różnią się językiem i stylem od listów napisanych przez Pawła. Należy do nich zapewne List do Kolosan oraz dwa Listy do Tymoteusza i List do Tytusa. Oczywiście, nie mamy całkowitej pewności, że Paweł nie jest ich autorem.

Jak to zrozumieć, że czytając słowa człowieka Pawła, czytamy słowo Boże?
– Paweł, tak jak pozostali Apostołowie, kładł podwaliny pod wiarę chrześcij ańską. Zatem towarzyszyła mu, podobnie jak im, specjalna bliskość Pana Boga, Jego obecność i pomoc. Paweł nie przekazuje jedynie własnych myśli. On całym swoim życiem żarliwie świadczy o Chrystusie, który na drodze pod Damaszkiem całkowicie odmienił jego życie. W Liście do Galatów napisał: „Teraz już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus”. Nie miał co do tego wątpliwości! Również adresaci jego listów byli przekonani, że człowiek, który założył tak wiele wspólnot, musi się cieszyć obecnością i pomocą Boga. Zatem jego pisma są wiarygodnym świadectwem i wspaniałym owocem natchnienia Bożego.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.