wtorek, 8 kwietnia, 2008r.

publikacja 07.04.2008 22:32

Hau, Przyjaciele!
Zimno i mokro. Pani Maria, nasza sąsiadka spogląda tęsknie w niebo i troszkę narzeka. Ona uwielbia prace w ogrodzie i marzy o nich od miesięcy. Funia, jej kocica, śpi od nowa zimowym snem. Zresztą, ona śpi przez cały rok- tylko zmienia miejsce. Latem można ją spotkać tam, gdzie panuje największy upał. Już w tym roku drzemała na dachu garażu i w rynnie, ale przeszła jej ochota. Bardzo się cieszę, że Pan Bóg stworzył mnie psem, bo nie wytrzymałbym w skórze i usposobieniu kota. Ja lubię biegać i węszyć w każdej pogodzie. Wytropiłem Kubę, gdy wracał z Zuzią ze szkoły. Stali na rogu Ligonia i rozmwiali, jakby nikogo oprócz nich nie było na świecie. No to wpadłem na Kubę, opieczętowałem mu moimi łapami spodnie, potem się otrzepałem zgrabym ruchem głowy i moja ślina przyczepiła się do butów Zuzi. A gdy mimo tego dziewczyna schyliła się, by mnie pogłaskać, to miała od razu mokrą rękę i taki dziwny wyraz twarzy. No wiem, bywam męczący, ale przecież każdy posiadacz psów ma przede wszystkim przyjemność. I satysfację , radość, ruch. Cześć. Tobi.



  • Poprzednie dni:.