piątek, 9 listopada, 2007r.

publikacja 08.11.2007 21:36

Hau, Przyjaciele!
"Kuba, wyjdź już z łazienki!"- krzyczała rano Paulina. "Makijaż tam robiłeś, czy co?"- spytała zaczepnie, więc brat stuknął ją w czoło. Siostra natychmiast oddała, ja rzuciłem się między nich, Pani westchnęła i wyszła do pracy. Nie mogłem zagrzebać się do drzemki, jeśli kłótnia rodzeństwa rozwijała sięw takim tempie. "Ale masz wielkiego pryszcza na czole"- zauważyła nagle z troską w głosie Paulina. Kuba zaczerwienił się, usiadł bezradnie i nie przejawiał namniejszej chęci do dalszej walki. "Jak ja wyglądam!" biadolił, wpatrując sie w lustro. "Są różne środki"- chwaliła się Paulina- "My z Jadzią świetnie się na tym znamy, jesteśmy w pełni przygotowane, jeśli zaczną się tego typu kłopoty." Co za nuda! Kłotni nie ma, na pryszczach się nie znam. Lecz humor poprawił mi się, gdy zauważyłem, że Kuba kolejny raz zapomniał schować pościel. Czeka mnie senny, ciepły poranek. Cześć. Tobi.



  • Poprzednie dni:.