poniedziałek, 16 lipca, 2007r.

publikacja 15.07.2007 22:31

Hau, Przyjaciele!
Od wczoraj mam nieustanną potrzebę wywalania języka i głośnego dyszenia. "Tobi zieje z powodu upału"- zauważyła Paulina. Mogliby ludzie też się tak ochładzać jak my, psy. Ale widocznie wolą podejście kotów, którym upał wcale nie przeszkadza. Funia zadowolona rozłożyła się w rynnie i nawet Hania ją podziwiała, bo sama dłużej niż godzinę nie wytrzymała dzisiaj na słońcu. Pani Maria porządkowała słoiki w piwnicy, a ja pomagałem. Zauważyłem, że mądra sąsiadka znalazła najlepsze miesce w domu! Jadzia i Paulina rozłożyły koc pod starą jabłonią, pisały cały czas SMS-y i nagle pisk! Wpadłem między dziewczyny i szybko zrozumiałem, że wieczorem przyjdą jeszcze dwie koleżanki. Czeka nas noc w namiocie! Z radości rozgryzłem jabłko, które mi wpadło pod nos, a potem zażądałem kilku szyszek. No muszę trenować, skoro będę dzisiaj pracował na nocną zmianę jako ochroniarz. Spodziewam się niespokojnej nocy, bo dostrzegłem miny chłopaków. Oni nie pozwolą, by dziewczyny skupiły się na plotkach i marzeniach. Czuję, że coś ciekawego szykują. Idę się zdrzemnąć przed pracą. Cześć. Tobi.


  • Poprzednie dni:.